Konsulat Generalny RP w Petersburgu poinformował w mediach społecznościowych, iż w miejscowości Borowicze-Jogła w obwodzie nowogrodzkim w Rosji zdewastowano kompleks „pomników upamiętniających polskich żołnierzy AK, poległych w sowieckich łagrach”. Zdewastowane zostały trzy miejsca pamięci znajdujące się w odległości kilku kilometrów od siebie.
Rzecznik MSZ powiedział PAP, iż „mamy do czynienia z przypadkiem oburzającym”. — Tutaj nie chodzi o pomnik, tylko chodzi o upamiętnienie miejsca, gdzie leżą ofiary, to jest jeden wielki cmentarz — powiedział Wroński.
— Będziemy się od strony rosyjskiej domagali przede wszystkim wyjaśnienia sytuacji, przeprowadzenia śledztwa, wykrycia sprawców i ich ukarania. Sprawa jest oburzająca, bo to jest działanie przeciwko ludzkiej pamięci — podkreślił Wroński.
Pytany czy planowane jest wezwanie rosyjskiego ambasadora w Polsce do MSZ, odparł, iż na razie strona polska zwraca się o wyjaśnienie sytuacji i przygotowywana jest nota do władz rosyjskich.
Celowa dewastacja miejsc pamięci żołnierzy AK? Rzecznik MSZ nie ma wątpliwości
Rzecznik MSZ przekazał, iż w trzech miejscach upamiętnienia ofiar „dokonano celowej dewastacji”, m.in. zniszczono krzyż, części pomników, ale także próbowano wymazać słowa pisane łacińskim alfabetem.
— Otrzymaliśmy informację od jednego z okolicznych mieszkańców, iż tam po prostu przyjechała grupka ludzi z ciężkim sprzętem, żeby zniszczyć elementy naszych pomników — powiedział Wroński.
Rzecznik MSZ zwrócił uwagę, iż do zdewastowania kompleksu pomników upamiętniających polskich żołnierzy AK doszło po informacji, iż w odwecie za zamknięcie rosyjskiego konsulatu w Poznaniu, będzie likwidowany konsulat RP w Petersburgu. — Znajdujące się w pobliżu miejsca pamięci niemieckie i węgierskie nie zostały zniszczone — zwrócił uwagę rzecznik MSZ.
Kompleks obozów z centrum w miejscowości Borowicze w obwodzie nowogrodzkim był jednym z głównych miejsc deportacji żołnierzy Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich w latach 1944-46. Przeszło przez nie ponad 6 tys. Polaków, wywiezionych z kraju przez NKWD.