W Białymstoku odbyła się w niedzielę kolejna miesięczna akcja solidarności z Andrzejem Poczobutem i innymi białoruskimi więźniami politycznymi. Pomimo niedawnego przyznania dziennikarzowi Nagrody Sacharowa 2025 oraz zwolnienia przez Białoruś 123 więźniów politycznych 13 grudnia, Poczobut przez cały czas pozostaje w kolonii karnej w Nowopołocku, gdzie odbywa wyrok ośmiu lat więzienia.
Akcja odbyła się przed pomnikiem błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki w Białymstoku, gdzie znajduje się również instalacja z portretem Andrzeja Poczobuta. Przedstawiciele białoruskiej diaspory rozwinęli transparent z napisem: «Wolność białoruskim więźniom politycznym».
Andrzej Poczobut, dziennikarz i działacz polskiej mniejszości na Białorusi, przebywa w areszcie od 25 marca 2021 roku. Białoruska prokuratura oskarżyła go o «rehabilitację nazizmu», a następnie skazała za «wzniecanie, podżeganie do nienawiści» oraz «wzywanie do działań na szkodę Białorusi». Wyrok rozpoczął odbywać w maju 2023 roku.
Dlaczego Poczobut pozostaje w więzieniu
Marek Zaniewski, wiceprezes Związku Polaków na Białorusi, powiedział na niedzielnej akcji: «Jak wszyscy już wiecie, Andrzej zostaje przez cały czas w więzieniu, zostaje przez cały czas w kolonii karnej w Nowopołocku, chociaż oczywiście wszyscy czekaliśmy go tutaj na wolności. Mieliśmy nadzieję, iż się uda, ale jak widzimy, musimy walczyć dalej. Oprócz Andrzeja w więzieniach przez cały czas zostaje bardzo dużo ludzi».
Robert Tyszkiewicz, koordynator do spraw Polonii i Polaków w Senacie RP, wyjaśnił dziennikarzom, iż dla Alaksandra Łukaszenki Poczobut jest «więźniem, zakładnikiem numer jeden». Dodał: «Myślę, iż to jest także efekt tego, iż Polska tak bardzo angażuje się we wspieranie społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi, wolnych mediów, organizacji. Ponad 150 tysięcy uchodźców z Białorusi mieszka w Polsce, ponad 12 tysięcy studentów studiuje w Polsce».
Uczestnicy akcji określili niedawne zwolnienia więźniów politycznych, w tym laureata Pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego, jako «deportacje» i «wymuszane emigracje» będące rezultatem porozumień z USA, a nie rzeczywistymi aktami wolności.
Nadzieje związane z Nagrodą Sacharowa
16 grudnia w Strasburgu Jana Poczobut, córka więzionego dziennikarza, odebrała w jego imieniu Nagrodę Sacharowa za Wolność Myśli 2025 – najwyższe wyróżnienie UE w dziedzinie praw człowieka.
Tyszkiewicz i Anna Kietlińska, prezes podlaskiego oddziału Stowarzyszenia «Wspólnota Polska», wyrazili nadzieję, iż ta nagroda przyspieszy uwolnienie Poczobuta i innych więźniów. Tyszkiewicz powiedział: «Jesteśmy przekonani, iż ta nagroda również sprawi, iż Andrzej i inni uwięzieni szybciej znajdą się na wolności (...) Dyktatura lubi prześladowania w milczeniu, a nagroda imienia Sacharowa sprawia, iż cały świat wie, co się dzieje na Białorusi, wie w jakich warunkach ludzie tam cierpią i cały świat wyraża żądanie natychmiastowego uwolnienia wszystkich więźniów politycznych».
W przedświątecznym apelu Tyszkiewicz zachęcił do symbolicznego postawienia «dodatkowego talerza na wigilijnym stole» dla więźniów politycznych na Białorusi.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).




