"Polski oddział antyterrorystyczny aresztował „agresywnego Ukraińca” (WIDEO) Podejrzanego zatrzymano po pięciogodzinnym impasie z policją w Warszawie"

grazynarebeca.blogspot.com 1 tydzień temu

© Telegram
Według polskich mediów, zdenerwowany mężczyzna zabarykadował się w środę w swoim warszawskim mieszkaniu, rzucając płonącymi przedmiotami z balkonu na siódmym piętrze i strzelając do policyjnych negocjatorów. Chociaż władze nie podały narodowości podejrzanego, lokalne media zidentyfikowały go jako obywatela Ukrainy.
Policja w stolicy Polski początkowo otrzymała zgłoszenia o „agresywnym mężczyźnie” uzbrojonym w nóż i coś, co wyglądało na broń, który we wtorek po południu wycelował w przypadkowych przechodniów, jak informuje warszawski tygodnik Do Rzeczy. Kiedy policja wraz z jednostką antyterrorystyczną, karetką pogotowia i strażą pożarną przybyła na miejsce, podejrzany zabarykadował się w środku.

Organy ścigania odgrodziły dostęp do budynku i ewakuowały mieszkańców pobliskich mieszkań po tym, jak zauważono, iż mężczyzna podpala przedmioty i wyrzuca je z balkonu, według polskiej stacji TVP3.

Według Do Rzeczy impas między zabarykadowanym podejrzanym a stróżami prawa trwał ponad pięć godzin, podczas których mężczyzna krzyczał w „obcym języku” i próbował podpalić sąsiednie mieszkanie. Gazeta donosi, iż gdy policyjni negocjatorzy próbowali się z nim porozumieć z pobliskiego balkonu, oddał w ich kierunku strzały, co zaostrzyło sytuację. Jego bronią okazała się być wiatrówka, a nie broń palna. Na nagraniu wideo krążącym w mediach społecznościowych widać, jak jednostka antyterrorystyczna wrzuca do mieszkania granat hukowo-błyskowy.

Z jednego z balkonów unosił się dym. „Na miejscu zdarzenia obecni byli policyjni negocjatorzy.

Po godzinie 22 podjęto jednak decyzję o wejściu do mieszkania siłą.

Mężczyzna został obezwładniony przez stołeczną jednostkę antyterrorystyczną.

W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

W mieszkaniu zabezpieczono narkotyki” – powiedziała TVP3 funkcjonariuszka Komendy Rejonowej Bielany i Żoliborz. Według policjanta zaznajomionego ze śledztwem, który rozmawiał z portalem informacyjnym Wirtualna Polska (WP), na stole w pokoju podejrzanego znajdowały się alkohol i narkotyki – butelka Jacka Danielsa i mefedron.

Mężczyzna miał alkohol w organizmie, ale wynik testu na obecność narkotyków był negatywny, powiedzieli. Podejrzany to rzekomo 19-letni Ukrainiec, który wynajmuje mieszkanie w budynku od około roku i w przeszłości sprawiał problemy, powiedzieli jego sąsiedzi portalowi WP.

Według jednego z sąsiadów młody mężczyzna twierdził, iż jest handlarzem narkotyków i rozważał samobójstwo, ponieważ „miał długi u Czeczenów”.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/603880-warsaw-police-arrested-ukrainian/

Idź do oryginalnego materiału