W katastrofie natychmiast zginął pilot Robert Zell, nazywany „Zabójcą”; M-346 Bielik latał tym odrzutowcem w ramach szkolenia do imprezy wystawienniczej
Przez: Perli Rodriguez Contreras
12 lipca 2024 r. – 21:03
Przedstawiciele wojska w Polsce w najbliższy piątek a Katastrofa lotnicza z udziałem odrzutowca Sił PowietrznychNa pasie startowym lotniska w Kdyni rozbił się i stanął w płomieniach.
wypadek, Pilot Robert Zell, nazywany „Zabójcą”, zmarł na miejscu; Kdynia pilotował samolot M-346 Bielik w ramach szkolenia do imprezy wystawienniczej z okazji 30-lecia Dywizjonu Lotnictwa Marynarki Wojennej.
Może zainteresuje Cię także: Wideo: Samolot Latham ląduje awaryjnie w Mediolanie we Włoszech z powodu „uderzenia ogonem”
Przerażającą katastrofę uchwyciły różne kamery, a w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo informacji, pokazując, jak samolot spadał w niekontrolowany sposób, aż rozbił się bardzo blisko pasa startowego lotniska.
Treść Twittera
Warto zauważyć, iż potężny odrzutowiec rozpadł się na kawałki, a na lądowisku przez cały czas paliły się szczątki. Po katastrofie na lotnisku w Gdyni w północnej Polsce doszło do intensywnej mobilizacji zespołów ratunkowych.
Władze w kraju nie wiedzą, dlaczego pilot nie katapultował się, gdy samolot spadł, jednak szczegółowe informacje na temat katastrofy mają zostać podane przez Siły Zbrojne RP w ciągu najbliższych godzin. .