Polski wątek szpiegowski w Jasionce: Czy planowano zamach na prezydenta Zełenskiego?

halorzeszow.pl 11 godzin temu

Według prokuratury, jego działania miały umożliwić przeprowadzenie zamachu na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego podczas jego wizyty w Polsce. Sprawa budzi ogromne emocje i rodzi pytania o bezpieczeństwo, skalę rosyjskiej infiltracji oraz rolę Polski w wojnie informacyjnej i wywiadowczej.

Kulisy zatrzymania

Do zatrzymania doszło w okolicach lotniska w Jasionce, które od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę stało się strategicznym punktem przerzutu pomocy wojskowej i humanitarnej dla Ukrainy. Według informacji przekazanych przez Prokuraturę Krajową, K. miał zbierać informacje o zabezpieczeniach lotniska, ruchu służb oraz planowanych wizytach ukraińskich oficjeli.

Polskie służby, współpracując z partnerami z Ukrainy i innych państw NATO, zidentyfikowały podejrzane działania i zatrzymały mężczyznę zanim doszło do jakichkolwiek prób zamachu. Według śledczych, przekazywał on zebrane dane rosyjskim służbom specjalnym, które mogły posłużyć do przeprowadzenia ataku na prezydenta Zełenskiego.

Rosyjscy szpiedzy w Polsce

To nie pierwszy przypadek ujawnienia rosyjskiej działalności wywiadowczej w Polsce. W ostatnich latach ABW regularnie informuje o rozbijaniu siatek szpiegowskich, zatrzymaniach osób podejrzanych o współpracę z rosyjskim wywiadem oraz o próbach sabotażu infrastruktury krytycznej.

W 2024 r. głośno było m.in. o grupie, która miała przygotowywać zamachy na linie kolejowe oraz magazyny wojskowe.

Eksperci podkreślają, iż Polska – jako najważniejszy kraj tranzytowy dla wsparcia Ukrainy – znajduje się na celowniku rosyjskich służb. Próby infiltracji, dezinformacji i sabotażu są elementem szerszej wojny hybrydowej, prowadzonej przez Moskwę przeciwko Zachodowi.

Zełenski celem

Wołodymyr Zełenski od początku wojny jest jednym z głównych celów rosyjskich operacji specjalnych. Już w pierwszych dniach inwazji ukraińskie służby informowały o udaremnionych zamachach na życie prezydenta. Każda jego zagraniczna wizyta wiąże się z ogromnymi środkami bezpieczeństwa, koordynowanymi przez służby kilku państw.

Prezydent Zełenski podczas spotkania w Jasionce z prezydentem RP, Andrzejem Dudą. fot. Prezydent.pl

Polska, goszcząc Zełenskiego, staje się automatycznie miejscem podwyższonego ryzyka. Zatrzymanie podejrzanego w Jasionce pokazuje, iż zagrożenie jest realne, a rosyjskie służby nie ustają w próbach destabilizacji sytuacji zarówno na Ukrainie, jak i w krajach wspierających ją militarnie.

Głos zabrał Bodnar

Sprawa wywołała szeroką dyskusję polityczną i społeczną. Politycy podkreślają, iż Polska musi wzmacniać swoje służby i współpracę międzynarodową. Eksperci zwracają uwagę na potrzebę edukacji społeczeństwa w zakresie rozpoznawania działań hybrydowych i dezinformacyjnych.

Władze zapewniają, iż bezpieczeństwo ukraińskich partnerów jest priorytetem, a Polska pozostaje solidnym ogniwem w łańcuchu wsparcia dla walczącej Ukrainy.

Pawłowi K. grozi do 8 lat więzienia. Do jego sprawy odniósł się minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar.

Dzisiejszy akt oskarżenia to efekt śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Krajową oraz Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, we współpracy ze służbami Ukrainy. Powstrzymano działalność na szkodę Polski oraz plany zamachu na prezydenta Zełenskiego.

– napisał we wtorek w sieci.

Idź do oryginalnego materiału