Armia USA Sp. Victoria Dziubek regularnie spaceruje ulicami Poznania, otoczona widokami i dźwiękami swojego dziedzictwa. Podczas swojej rotacji w Europie nie tylko reprezentuje swój kraj, ale także ucieleśnia swoje polskie korzenie. Dla Dziubka Miesiąc Dziedzictwa Polsko-Amerykańskiego w październiku to coś więcej niż tylko świętowanie; Stanowi żywe połączenie z kulturą i historią, która płynie w jego żyłach. Chociaż nigdy się tego nie spodziewała, służba wojskowa pozwoliła jej ponownie połączyć się z polskimi korzeniami w sposób, jakiego nigdy się nie spodziewała.
„Czuję głęboką dumę, iż mogę tu być, nosząc ten mundur i pokazując, iż jestem zarówno Polakiem, jak i Amerykaninem” – powiedział Spc. Dziubek został przydzielony do 317 Batalionu Żandarmerii Wojskowej 5 Korpusu. „Moi rodzice są ze mnie dumni, a reprezentowanie obu państw to zaszczyt, który noszę ze sobą każdego dnia”.
Droga Dziubek do zostania amerykańskim żołnierzem została ukształtowana przez jej pochodzenie rodzinne i historię. Jej rodzice, oboje z Krakowa, przenieśli się do Stanów Zjednoczonych i osiedlili w Chicago, często nazywanym „drugim domem Polski” ze względu na dużą polską społeczność.
Podczas pobytu w Polsce Victoria skorzystała z okazji, aby odwiedzić swoją rodzinę w Krakowie, pogłębiając swój związek ze swoim dziedzictwem. „Powrót do rodzinnego miasta mojego ojca i dzielenie się historią i kulturą był znaczącym doświadczeniem”.
Polsko-amerykańskie pochodzenie Dziubka umożliwiło jej bezproblemową adaptację do działań w Polsce i budowanie silniejszych relacji pomiędzy armią amerykańską a armią polską. Wspomina szkolenie, podczas którego ułatwiała sprawną współpracę z Żandarmerią Polską, znaną jako Żandarmeria Wojskowa, żandarmerią odpowiedzialną za utrzymanie porządku i dyscypliny w Siłach Zbrojnych RP. „Czasami trudno im zrozumieć nasze metody, więc wkraczam, aby wyjaśnić wszystko po polsku, co pomaga nam iść do przodu”.
Dziubek była często znana ze swojego znaczącego wkładu podczas służby w Obozie Kościuszki. Jej umiejętność mówienia po polsku i silny związek z dziedzictwem odegrały kluczową rolę w pomaganiu siłom amerykańskim i polskim we współpracy.
Sierżant szef. Batia Król z 317. Batalionu MP wyraziła wielkie uznanie dla Dziubka. „Jej umiejętności językowe i świadomość kulturowa odegrały zasadniczą rolę podczas naszych wspólnych operacji z polskimi siłami zbrojnymi. Jest nie tylko tłumaczką, ona wypełnia luki kulturowe i jest głównym atutem naszego zespołu”.
Jako specjalista ds. operacyjnych Dziubek blisko współpracuje z polskimi siłami zbrojnymi, dowiadując się więcej o różnicach i podobieństwach pomiędzy obydwoma systemami wojskowymi. „To ciekawe, jak radzimy sobie z patrolami i bezpieczeństwem w porównaniu z polskimi siłami zbrojnymi” – zauważyła. „Chociaż mamy różne podejścia, mamy ten sam cel, jakim jest ochrona naszych krajów”.
Podczas pobytu w Polsce Dziubek podjęła kilka projektów społecznych. „Bez względu na to, czy pokazujemy dzieciom, jak działa nasz sprzęt, czy pomagamy lokalnym organizacjom charytatywnym, mogę wyjaśnić ludziom wszystko w ich własnym języku, co pomaga budować zaufanie i zrozumienie”.
Współpraca Dziubka z V Korpusem i 317 Batalionem MP podkreśla wartość dziedzictwa kulturowego w służbie wojskowej. Jej rola podkreśla, jak różnorodność w szeregach wzmacnia partnerstwo, sprzyja jedności wśród sił sojuszniczych i zwiększa powodzenie misji V Korpusu w Europie.