
- Pomnik będzie odnowiony -zapewnia wiceprezydent Tyczyński
- Spotykamy się tutaj co roku w październiku, żeby przypominać o tych, którzy pracując w fabryce Broni oddali życie o wolna Polskę i co roku wracał jeden temat uporządkowania tego miejsca, odnowienia pomnika, nadania temu miejscu wyglądu, na jaki zasługuje. To zawsze w rozmowach ze związkowcami z Solidarności z Fabryki się przewijało, więc podjęliśmy współpracę z Łucznikiem - mówi wiceprezydent Mateusz Tyczyński.
Projekt przebudowy wykonała Fabryka Broni, natomiast miasto wystąpiło do Ministerstwa Kultury o dofinansowanie. - Dzisiaj to dofinansowanie mamy. To 270 tys. zł, pozostałe 200 tys., które jest potrzebne na prace dołożymy z budżetu miasta. Wniosek do rady miejskiej trafi na marcową sesję. jestem głęboko przekonany, iż radni jednogłośnie ten wniosek przyjmą i będziemy mogli przystąpić do prac tak, aby w październiku na kolejna rocznicę mieć to miejsce zupełnie odmienione - wyjaśnia wiceprezydent Tyczyński.
Projekt przewiduje remont pomnika z elementami betonowymi i metalowymi, wymianę płyt - na granitowe - przed monumentem i uporządkowanie zieleni.
Swojego zadowolenia nie krył prezes Fabryki Broni Wojciech Arndt. - Zbliżamy się do setnej rocznicy istnienia naszej fabryki, a ważnym punktem tej historii jest historia naszych pracowników i właśnie ta trudna historia, czego symbolem jest ten pomnik. Bardzo się cieszę, iż to miejsce będzie odświeżone, odnowione i te tegoroczne uroczystości będą obchodzone w nowej scenerii - podkreśla prezes Łucznika.
- Dla nas to jest szczególne miejsce i to jest bardzo dobra wiadomość, iż w końcu po tylu latach udało się zdobyć pieniądze. Dziękujemy władzom miasta, iż dojdzie do odnowienia pomnika - mówi Daniel Dorociński, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność w Fabryce Broni.
Wiceprzewodniczący fabrycznej Solidarności przypomina, iż powstanie pomnika, to zasługa członków związku z 1981 r. - Wcześniej był to teren rekreacyjny, zapomniano o tym miejscu. Solidarność zbierając pieniądze w formie "cegiełek" od pracowników wybudowała ten pomnik - podkreśla Dariusz Sobczak.
Pomnik pomordowanych pracowników został odsłonięty 19 października 1958 r. Upamiętnia ofiary niemieckiego terroru z czasu II wojny światowej, w szczególności poległych pracowników Fabryki podczas publicznych egzekucji przeprowadzonych w dniach 12-14 października 1942 r. w odwecie za zabicie niemieckich żołnierzy w pociągu koło Rożek (Polacy jechali do Końskich aby zlikwidować gestapowskiego szpicla „Relampago”). Na terenie Fabryki Broni szubienica stanęła 14 października, a zawisło na niej 15 Polaków. Zanim w 1958 r. powstał pomnik z orłem – w miejscu szubienicy już w 1945 r. postawiony został drewniany krzyż z tabliczką, na której wypisane były imiona i nazwiska zamordowanych pracowników Fabryki Broni. Z kolei w 1981 r. staraniem zakładowej Solidarności postawiony został drugi pomnik poświęcony poległym – stanął na miejscu dawnego krzyża, bliżej międzywojennego budynku Fabryki, po prawej stronie drogi. Pomnik składa się z dwóch betonowych pylonów, pomiędzy którymi umieszczony jest pod skosem metalowy krzyż. Przed pomnikiem znajdują się dwie metalowe tablice z napisami objaśniającymi znaczenie miejsca i wskazującymi nazwiska pomordowanych (Źródło: Retropedia Radomia).