Pięć osób, w tym jedno dziecko, zostało rannych w wyniku ataku dronów na obwód moskiewski - poinformowały w piątek władze regionu. W nocy z czwartku na piątek na terytorium Rosji miało nadlecieć w sumie 111 bezzałogowców. Większość z nich zostało zestrzelonych
Ponad 100 dronów w rejonie Moskwy. Są ranni

"Dron wleciał do mieszkania na 14. piętrze budynku" - poinformował gubernator obwodu moskiewskiego Andriej Worobjow w poście na Telegramie.
"Pięć osób zostało rannych, w tym dziecko. Cztery zostały natychmiast przewiezione do szpitali, gdzie otrzymują niezbędną opiekę medyczną" - dodał urzędnik.
Nocny atak na Rosję. Kreml: 110 dronów zestrzelonych
Rosyjskie ministerstwo obrony twierdzą, iż nad Rosję nadleciało 111 dronów. 110 Miało zostać zestrzelonych. Trzy bezzałogowce miały kierować się bezpośrednio na teren Moskwy.
ZOBACZ: Rosja ma nowe, potężne pociski manewrujące. Trudne czasy dla Ukrainy
Dziennik "Kyiv Independent" zastrzegł, iż nie mógł zweryfikować tych informacji. Informacje o atakach na rosyjskich cywilów są bowiem często wynikiem propagandy Kremla.
Armia ukraińska regularnie atakuje infrastrukturę wojskową na terytoriach okupowanych i w głębi Rosji, próbując osłabić potencjał militarny Moskwy, która kontynuuje wojnę z Ukrainą.
Kijów może otrzymać nową broń. Putin grozi eskalacją
Ukraina od dłuższego czasu zabiega o przekazanie jej pocisków manewrujących dalekiego zasięgu Tomahawk przez Stany Zjednoczone.
Kijów stara się również o przyzwolenie na atakowanie celów w głębi Rosji przy użyciu rakiet otrzymanych od innych państw zachodnich, w tym Wielkiej Brytanii i Francji.
ZOBACZ: Te drony mogą zatopić całą rosyjską Flotę Czarnomorską. Ukraina podpisała umowę
Na te doniesienia odpowiedział Władimir Putin. - Uderzenia w głąb Rosji zostaną odebrane jako eskalacja, a odpowiedź będzie poważna i przygniatająca - oświadczył w czwartek na Kremlu rosyjski przywódca.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
