Wołodymyr Zełenski o porozumieniu ws. Strefy Gazy
Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla Fox News nazwał zawieszenie broni na Bliskim Wschodzie "sukcesem". Jak stwierdził, presja Donalda Trumpa "na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie" daje nadzieję również w kontekście wojny w Ukrainie. - Mam nadzieję, iż użyje [Trump - red.] takich samych instrumentów lub choćby czegoś więcej, by wywrzeć presję na Putinie, by zakończył wojnę w Ukrainie - powiedział Zełenski cytowany przez "Jerusalem Post".
REKLAMA
"Putin eskaluje sytuację"
W niedzielę Zełenski przekazał na X, iż Rosja wykorzystuje fakt, iż "oczy światowej dyplomacji zwrócone są na Bliski Wschód". "Putin eskaluje sytuację w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, Rosja uczyniła także swoje ataki na naszą energetyką bardziej zajadłymi" - stwierdził. Dodał, iż Rosja w ten sposób rekompensuje niepowodzenia na polu walki.
Zobacz wideo Donald Trump dostał tajemniczą notatkę. "?Jesteśmy bardzo blisko"
Co z Tomahawkami dla Ukrainy?
Wołodymyr Zełenski w sobotę rozmawiał telefonicznie z Donaldem Trumpem. Przywódca Ukrainy podziękował prezydentowi USA za gotowość dalszego zaangażowania na rzecz zakończenia rosyjsko-ukraińskiej wojny. Pogratulował też porozumienia dotyczącego Strefy Gazy. W mediach społecznościowych Zełenski stwierdził, iż skoro udało się zatrzymać wojnę w jednym regionie, to "inne wojny także mogą być zatrzymane, w tym wojna Rosji". Amerykański portal Axios napisał, iż Zełenski i Trump rozmawiali również o przekazaniu Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu Tomahawk. Zdaniem części ekspertów wojskowych, posiadanie przez Kijów tego typu broni mogłoby skłonić Moskwę do rozmów pokojowych. Na razie nie wiadomo co w tej kwestii uzgodnili Zełenski i Trump.
Trump w Izraelu
Donald Trump przebywa w poniedziałek z wizytą w Izraelu. Prezydent USA spotkał się z rodzinami zakładników porwanych przez Hamas i ma wygłosić przemówienie w Knesecie. Następnie amerykański przywódca uda się do Egiptu, by współprzewodniczyć międzynarodowemu szczytowi pokojowemu w sprawie Gazy. W poniedziałek Hamas przekazał Międzynarodowemu Komitetowi Czerwonego Krzyża wszystkich ocalałych izraelskich zakładników. Proces uwalniania rozpoczął się o godzinie 7:00 czasu polskiego i trwał nieco ponad dwie godziny. Izraelska armia potwierdziła, iż 20 osób zostało przekazanych służbom bezpieczeństwa i przewiezionych na terytorium Izraela, gdzie otrzymują pomoc medyczną i psychologiczną. Izrael w ramach porozumienia zgodził się na uwolnienie 1966 więźniów palestyńskich. Jak informował Reuters, 1716 z nich zostanie uwolnionych w Gazie, przy kompleksie szpitalnym Nasser, który mieści się w Chan Junis. 250 więźniów, skazanych na dożywocie, ma zostać przewiezionych do Zachodniego Brzegu, Jerozolimy i wywiezionych za granicę. To pierwszy punkt z 20-punktowego planu pokojowego Trumpa.
Przeczytaj też artykuł "'Czekaliśmy 738 dni'. Wszyscy zakładnicy Hamasu zostali uwolnieni"
Źródła:"Jerusalem Post", IAR