Montenegro w rozmowie z rodzimymi mediami sprecyzował, iż Lizbona nie zawaha się skierować na Ukrainę swoich żołnierzy, „jeśli zajdzie taka potrzeba”. Wyjaśnił, iż Portugalia, kierując się zasadą solidarności, będzie stać u boku swoich sojuszników z Unii Europejskiej, aby dać Kijowowi gwarancje bezpieczeństwa po zakończeniu wojny z Rosją.