Prokuratura Praska wszczęła śledztwo w sprawie porwania i usiłowania zabójstwa dziewięcioletniego chłopca przez 36-letniego obywatela Ukrainy, Pavlo R. Prokuratura przedstawiła podejrzanemu osiem zarzutów, w tym usiłowanie zabójstwa małoletniego w związku z wzięciem zakładnika.
Policjanci zlokalizowali sprawcę i chłopca w Białołęce. Po kilku godzinach negocjacji udało się zatrzymać podejrzanego.
Chłopiec, który doznał obrażeń zagrażających życiu, został przewieziony do szpitala. Prokurator Staros poinformował: "Chłopiec, z obrażeniami zagrażającymi jego życiu, został przewieziony do szpitala. Pokrzywdzony przez cały czas przebywa w szpitalu jednak stan jego zdrowia jest stabilny". Prokuratura wystąpiła do sądu o zastosowanie trzymiesięcznego aresztu tymczasowego.
Osiem zarzutów dla podejrzanego
Zarzuty obejmują usiłowanie zabójstwa małoletniego w związku z wzięciem zakładnika, przetrzymywanie ze szczególnym udręczeniem oraz spowodowanie obrażeń zagrażających życiu ofiary. Prokuratura zarzuca także porwanie chłopca, groźby karalne, uszkodzenie ciała innej osoby, zmuszanie do określonego zachowania oraz zniszczenie mienia. Za te czyny Pavlo R. grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Postawa podejrzanego
Pavlo R. odmówił współpracy ze śledczymi. "Podejrzany odmówił złożenia oświadczenia, czy przyznaje się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Odmówił również składania wyjaśnień na obecnym etapie postępowania" – przekazał prokurator Staros.
Prokuratura argumentuje wniosek o areszt obawą przed matactwem, surową karą grożącą podejrzanemu oraz uzasadnioną obawą popełnienia przez niego innych przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu, którymi groził.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).








