Doszło do spektakularnej eksplozji amunicji w pociągu na Ukrainie. Incydent rozjaśnił nocne niebo i zmusił władze do ewakuacji składu jadącego do Przemyśla z setkami pasażerów na pokładzie.

Fot. Warszawa w Pigułce
Nocny wybuch rozjaśnił niebo
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się około północy w pobliżu miejscowości Bojarka w obwodzie kijowskim. Pociąg przewożący ładunek wojskowy eksplodował podczas transportu kolejowego, tworząc na niebie jasną łunę widoczną z daleka.
Eksplozja była tak potężna, iż uszkodzone zostały tory kolejowe i sieć trakcyjna. Ukraińskie wojsko potwierdziło, iż doszło do detonacji amunicji, ale zapewniło, iż nikt z personelu nie zginął. Trzy wagony musiały zostać odłączone od składu.
Siła wybuchu okazała się tak duża, iż konieczne było nie tylko usunięcie zniszczonego pociągu, ale także wymiana uszkodzonych torów na nowe szyny.
Setki pasażerów ewakuowanych w środku nocy
Największe problemy dotknęły podróżnych w pociągu jadącym z Charkowa do Przemyśla. Skład został zatrzymany w okolicach wsi Kałyniwka z powodu uszkodzonej infrastruktury kolejowej.
Pasażerowie musieli zostać ewakuowani w środku nocy. Trzy kobiety wymagały pomocy medycznej z powodu szoku. Ludzi przewieziono do bezpiecznego miejsca, a część z nich dotarła do Kijowa autobusami.
Ukraińskie koleje zorganizowały transport zastępczy przez Kijów i Korosteń zamiast pierwotnej trasy. Początkowo mówiono o czterogodzinnym opóźnieniu, ale udało się je skrócić do godziny.
Gigantyczna operacja naprawcza
W niedzielę na miejscu wybuchu pracowały wszystkie służby. Usuwano szczątki zniszczonego taboru, saperzy sprawdzali teren, a ekipy kolejowe przygotowywały się do położenia nowych torów.
Wicepremier Ukrainy poinformowała, iż wszystkie elementy uszkodzonego pociągu zostały usunięte. Rozpoczęły się prace nad przywróceniem normalnego ruchu kolejowego na tym odcinku.
Inne pociągi musiały jeździć trasami objazdowymi, co powodowało opóźnienia sięgające choćby trzech godzin. Służby kolejowe zapewniły jednak, iż robią wszystko, aby jak najszybciej przywrócić normalny harmonogram.
Przewoźnik pomaga pasażerom
Ukraińskie koleje zapewniły poszkodowanych podróżnych, iż mogą skorzystać z dowolnego innego pociągu do Przemyśla bez dodatkowych opłat. Wystarczyły bilety na skład, który został ewakuowany.
To pierwsza tak poważna sytuacja z udziałem pociągu międzynarodowego od początku wojny. Dotychczas podobne incydenty zdarzały się głównie na liniach wojskowych lub w strefach walk.
Co to oznacza dla ciebie?
Jeśli planujesz podróż koleją między Ukrainą a Polską:
Licz się z opóźnieniami: Wojna sprawia, iż incydenty mogą w każdej chwili zakłócić komunikację. Planuj podróże z zapasem czasu.
Bezpieczeństwo jest priorytetem: Ukraińskie służby mają sprawdzone procedury ewakuacyjne i gwałtownie reagują na zagrożenia.
Przewoźnicy zapewniają alternatywy: choćby w przypadku problemów starają się dowieźć pasażerów do celu, oferując inne trasy czy przesiadki.
Rozważ ubezpieczenie: W obecnej sytuacji warto wykupić polisę pokrywającą koszty opóźnień czy zmiany planów podróży.
Bilety są elastyczne: W przypadku zakłóceń wojennych można zwykle przesiąść się na inny skład bez dopłat.
Mimo dramatycznych okoliczności ewakuacja przebiegła sprawnie i bez ofiar. To pokazuje, iż ukraińska komunikacja kolejowa funkcjonuje choćby w trudnych warunkach wojennych i utrzymuje połączenia z Polską.
Incydent przypomina jednak, jak wojna wpływa na codzienne życie. choćby zwykła podróż pociągiem może nieoczekiwanie zamienić się w dramatyczną przygodę wymagającą ewakuacji w środku nocy.