„Noworosyjsk” podobno wynurzył się w rejonie cieśniny Gibraltarskiej, co jest rzadko spotykane w przypadku okrętów podwodnych, które zasadniczo starają się operować w zanurzeniu. Jednostki tej klasy, o długości ponad 73 metry, są uznawane za jedne z najcichszych w arsenale rosyjskim i są zdolne do wystrzeliwania spod wody rakiet manewrujących systemu Kalibr.