Unia Europejska przywróciła cła na część produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. Takie działanie ma na celu ochronę europejskich rolników przed nadmiernym importem zbóż, miodu, jaj czy drobiu. Od 6 czerwca wielkości kontyngentów taryfowych będą ustalane proporcjonalnie do części roku, w której mają obowiązywać.
Łukasz Smolarczyk, wiceprezes Izby Rolniczej w Opolu podkreśla, iż to potrzebna decyzja. - Miejmy nadzieję, iż będzie ona w pełni przestrzegana - mówi. - Dochodzą do nas słuchy, iż w tym momencie jest jakby negocjowana taka umowa ramowa z Ukrainą, co budzi nasz niepokój. I my jako środowisko rolnicze stoimy na takim twardym stanowisku, iż te produkty, czy z Ukrainy, czy z państw Mercosuru, one są pozbawione standardów żywności Unii Europejskiej i to o to idzie nasz główny sprzeciw, przeciwko zalewaniu nas żywnością z tamtych terenów. - Po wybuchu wojny w Ukrainie zapasy towaru przyjechały do Europy, co zdestabilizowało sytuację rynkową - dodaje Łukasz Smolarczyk. - Teraz wiemy, iż ta infrastruktura tutaj w tych portach Odessy funkcjonuje, też duża część towaru jedzie przez Rumunię. Na dzień dzisiejszy myślę, iż te duże gospodarstwa z Ukrainy, one sprzedają towary drożej przez port Morza Czarnego niż…Powrót ceł na towary rolno-spożywcze z Ukrainy. 'Ta decyzja była potrzebna'
radio.opole.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Rolnictwo na Opolszczyźnie - zdjęcie ilustracyjne [fot. Maciej Marciński]
- Strona główna
- Inicjatywy lokalne
- Powrót ceł na towary rolno-spożywcze z Ukrainy. 'Ta decyzja była potrzebna'
Powiązane
35 Personen sind interessiert…
51 minut temu
Polecane
Lokalne wiadomości sportowe - godz. 8:30 (19 sierpnia)
30 minut temu
15 sierpnia 2025r. w Rybnikach odbyły się Dożynki
47 minut temu