Premier Donald Tusk poinformował, iż we wnioskach z czwartkowego (23 października) szczytu Rady Europejskiej udało się zawrzeć zapis o rewizji systemu ETS2. Jak sprecyzował, daje to możliwość ewentualnego zablokowania wejścia w życie tego systemu od 2027 roku.
W 2027 r. planowane jest rozszerzenie systemu handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych z zakładów przemysłowych (EU ETS) na kolejne sektory: transport i budownictwo (ETS2). W czwartek kwestię planowanego wprowadzenia ETS2 omówili unijni przywódcy podczas szczytu w Brukseli.
Premier poinformował na briefingu w Brukseli, iż dzięki m.in. zabiegom Polski udało się do konkluzji ze szczytu dodać zapis o rewizji ETS2. Dodał, iż prawie wszyscy unijni liderzy zgodzili się, iż europejska polityka klimatyczna powinna być bardziej elastyczna i w większym stopniu brać odpowiedzialność za konkurencyjność europejskich gospodarek.
Jak tłumaczył, zapis o rewizji oznacza możliwość zablokowania wejścia w życie ETS2 w 2027 roku.
Będziemy mieli teraz czas, żeby wspólnie z innymi państwami członkowskimi dokonać rewizji tych pomysłów i projektów
– dodał.
Premier zauważył też, iż rozszerzenie systemu ETS na budownictwo i transport spowodowałoby, iż nie tylko fabryki i zakłady pracy, ale też gospodarstwa domowe czy użytkownicy samochodów musieliby płacić np. za nieocieplenie domu czy zużycie zbyt dużej ilości benzyny.
To ma uzasadnienie, jeżeli chodzi o ochronę klimatu, ale byłoby dla polskich użytkowników bardzo nieprzyjemne
– argumentował.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:

Zełenski: sankcje na rosyjski sektor energii jednym z efektów mojego spotkania z Trumpem
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ocenił w czwartek (23 października) w Brukseli, iż jego niedawne spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem przyniosło efekty w postaci amerykańskich sankcji na rosyjski sektor...
Czytaj więcejDetailsSzef rządu ocenił, iż zapis o rewizji ETS2 otwiera drogę do poważnej i krytycznej rozmowy o wszystkich aspektach dotyczących europejskiego Zielonego Ładu. Tusk zapewnił również, iż razem z innymi unijnymi liderami będzie szukał możliwości rewizji proponowanego przez KE celu klimatycznego na 2040 r. (redukcji emisji CO2 o 90 proc. względem 1990 r.). Dodał, iż rozmawiał o tym z premier Włoch Giorgią Meloni i z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
Kwestia środków z rosyjskich aktywów
Czwartkowy (23 października) szczyt UE w Brukseli dotyczył również możliwości wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów na rzecz Ukrainy. W UE znajduje się około 200 mld euro tych funduszy, z czego kwotą 185 mld zarządza izba rozliczeniowa Euroclear z siedzibą w Belgii. Władze tego państwa obawiają się pozwów ze strony Rosji w przypadku wykorzystania tych środków.
Premier podkreślił, iż cały czas trwa debata ws. użycia rosyjskich aktywów.
Staramy się przekonać naszych belgijskich przyjaciół, iż jesteśmy gotowi budować mechanizm wspólnej, ogólnoeuropejskiej odpowiedzialności
– powiedział Tusk.
Dodał, iż „byłoby za wcześnie powiedzieć dzisiaj, iż Belgia, a także Luksemburg, zostały w 100 proc. tak przekonane”.
Natomiast jest dość wyraźny postęp
– dodał.
Jak zaznaczył, w grudniu jest Rada Europejska i to wtedy musi być ostateczny termin decyzji.
Zgodnie z propozycją KE aktywa rosyjskiego banku centralnego miałyby posłużyć do sfinansowania pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy. Kijów zwróciłby pożyczone pieniądze po zakończeniu wojny i wypłaceniu przez Rosję reparacji.
Na czwartkowym szczycie przywódcy nie osiągnęli porozumienia w sprawie wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów na pożyczkę dla Ukrainy. Komisja Europejska została zobowiązana, aby w tej sprawie przygotować propozycję, która zostanie omówiona na kolejnym szczycie w grudniu.











