Prezydent Boliwii zaprzecza, iż ​​stoi za próbą zamachu stanu, twierdząc, iż generał działał „z własnej inicjatywy”.

humanmag.pl 2 dni temu

LA PAZ, Boliwia (AP) – Prezydent Boliwii Luis Arce zaprzeczył w czwartek, jakoby stał za próbą zamachu stanu na niego, mówiąc, iż generał, który najwyraźniej przewodził tej próbie, „działał na własną rękę”.

W swoim pierwszym wystąpieniu przed prasą po nieudanym zamachu stanu Arce powiedział: „Nie jestem politykiem, który zdobędzie popularność krwią ludu”.

TO JEST WIADOMOŚĆ. Poniżej znajduje się wcześniejszy raport AP.

LA PAZ, Boliwia (AP) – Zwolennicy prezydenta Boliwii zebrali się w czwartek przed jego pałacem, dając kontrowersyjnemu przywódcy trochę politycznego wytchnienia, gdy władze biorą odwet po nieudanym zamachu stanu, który pozostawił kraj z problemami gospodarczymi Jeden dzień wcześniej.

Rząd Boliwii ogłosił, iż łącznie aresztowano 17 osób w związku z podejrzeniem udziału w próbie zamachu stanu. Wśród nich byli szef armii, generał Juan José Zúñiga i były wiceadmirał marynarki wojennej Juan Arnez Salvador, którzy zostali zatrzymani dzień wcześniej.

Liczący 12 milionów ludzi naród południowoamerykański patrzył w środę z szokiem i niedowierzaniem, jak wojsko zdawało się zwracać przeciwko rządowi prezydenta Luisa Arce’a, zajmując główny plac stolicy dzięki pojazdów opancerzonych, wielokrotnie wjeżdżając małym czołgiem w pałac prezydencki i strzelając wobec demonstrantów użyto gazu łzawiącego.

Prezydent Boliwii Luis Arce zaciska pięść w otoczeniu zwolenników i mediów przed pałacem rządowym w La Paz w Boliwii, środa, 26 czerwca 2024 r. (AP Photo/Juan Karita)

Korespondentka AP Karen Chammas informuje o nieudanej próbie zamachu stanu w Boliwii.

Wkrótce po tym, jak rząd Boliwii uznał krótki atak na pałac prezydencki za próbę zamachu stanu, dowódcy armii i marynarki wojennej zostali aresztowani i przedstawieni jako najwyżsi rangą oficerowie środowego buntu.

Główny sekretarz gabinetu Eduardo del Castillo nie skomentował dalszych 15 aresztowanych, ale zidentyfikował cywila Aníbala Aguilara Gómeza jako jednego z głównych „ideologów” udaremnionego zamachu stanu. Powiedział, iż podejrzani spiskowcy rozpoczęli planowanie w maju.

Policja podczas zamieszek strzegła drzwi pałacu, a Arce – który zmagał się z brakami waluty obcej i paliwem – wszedł na balkon prezydenta, gdy jego zwolennicy wybiegli na ulicę, śpiewając hymn narodowy i wiwatując, gdy nad nimi eksplodowały fajerwerki. „Nikt nie może odebrać nam demokracji” – ryknął.

Boliwijczycy odpowiedzieli skandowaniem „Lucho, nie jesteś sam!” Lucho, popularny pseudonim Luisa, oznacza również „walczyć” jako czasownik hiszpański.

Żandarmeria wojskowa blokuje dostęp do Plaza Murillo w La Paz, Boliwia, środa, 26 czerwca 2024 r. (AP Photo/Juan Karita)

Analitycy twierdzą, iż gwałtowny wzrost poparcia społecznego dla Arce’a, choćby jeżeli krótkotrwały, daje mu wytchnienie od kłopotów gospodarczych i zawirowań politycznych w kraju. Prezydent utknął w pogłębiającej się rywalizacji z popularnym byłym prezydentem Evo Moralesemswojego byłego sojusznika, który groził wyzwaniem dla Arce w 2025 r.

„Prezydent radzi sobie bardzo źle, nie ma pieniędzy ani gazu” – powiedział analityk polityczny z La Paz Paul Coca. „Wczorajsza operacja wojskowa trochę poprawi jego wizerunek, ale nie jest rozwiązaniem”.

Część protestujących zebrała się przed komisariatem policji, gdzie przetrzymywany był były generał armii, skandując, aby poszedł do więzienia. „To wstyd, co zrobiła Zúñiga” – powiedziała 47-letnia Dora Quispe, jedna z protestujących. „Żyjemy w demokracji, a nie w dyktaturze”.

Przed aresztowaniem w środę pod koniec środy Zúñiga twierdził bez dowodów, iż Arce zlecił generałowi podjęcie próby zamachu stanu w celu zwiększenia popularności prezydenta. To podsyciło spekulacje na temat tego, co naprawdę się stało. Do chóru dołączyli senatorowie opozycji i krytycy rządu, określając bunt jako „samozamach stanu” – twierdzenie to rząd Arce’a stanowczo odrzucił.

„To, co widzieliśmy, jest niezwykle niezwykłe jak na zamach stanu w Ameryce Łacińskiej i jest powód do niepokoju” – powiedział Diego von Vacano, ekspert ds. polityki boliwijskiej na Texas A&M University i były nieformalny doradca prezydenta Arce’a. „Wczoraj Arce wyglądał jak ofiara, ale dziś wyglądał jak bohater broniący demokracji”.

Niektórzy Boliwijczycy powiedzieli, iż wierzą oskarżeniom Zúñigi.

„Igrają z inteligencją ludzi, ponieważ nikt nie wierzy, iż to był prawdziwy zamach stanu” – powiedział 48-letni prawnik Evaristo Mamani.

Ustawodawcy i byli urzędnicy, szczególnie ci sprzymierzeni z Moralesem, powtórzyli zarzuty. „To była pułapka” – powiedział Carlos Romero, były urzędnik administracji Moralesa. „Zúñiga postępował zgodnie ze scenariuszem dokładnie tak, jak mu powiedziano”.

Wkrótce po rozpoczęciu ćwiczeń wojskowych stało się jasne, iż nie ma znaczącego poparcia politycznego dla jakiejkolwiek próby przejęcia. Powstanie zakończyło się bezkrwawo wraz z końcem dnia roboczego. W niezwykłej scenie Arce wdał się w gorącą konfrontację twarzą w twarz z Zúñigą i jego sojusznikami na placu przed pałacem, po czym wrócił do środka, aby mianować nowego dowódcę armii.

Zastępca sekretarza stanu USA ds. zarządzania Rich Verma w czwartkowym przemówieniu wygłoszonym w Paragwaju potępił działania Zúñigi, mówiąc: „Demokracja na naszej półkuli pozostaje krucha”.

Krótkotrwały bunt nastąpił po miesiącach rosnących napięć między Arce a Moralesem, pierwszym autochtonicznym prezydentem Boliwii. Morales dokonał dramatycznego powrotu politycznego od czasu, gdy masowe protesty i śmiertelne represje zmusiły go do rezygnacji i ucieczki w 2019 r. – obalenie wspierane przez wojsko, które jego zwolennicy potępiają jako zamach stanu.

Dowódca armii gen. Juan Jose Zuniga siedzi w pojeździe opancerzonym na Plaza Murillo w La Paz w Boliwii, środa, 26 czerwca 2024 r. W środę pojazdy opancerzone staranowały drzwi pałacu rządowego Boliwii, gdy prezydent Luis Arce oznajmił, iż kraj stoi w obliczu próby zamachu stanu. (AP Photo/Juan Karita)

Alicia Chura, zwolenniczka prezydenta Boliwii Luisa Arce’a, protestuje przeciwko obalonemu już szefowi armii boliwijskiej, który poprowadził część żołnierzy do szturmu na pałac prezydencki przed siedzibą policji w La Paz w Boliwii, czwartek, 27 czerwca 2024 r. (AP Photo /Juan Karita)

Morales ogłosił, iż zmierzy się z Arce w 2025 roku. Ta perspektywa niepokoi Arce, której popularność gwałtownie spadła w obliczu malejących rezerw walutowych kraju, gwałtownego spadku eksportu gazu ziemnego i załamania się powiązania waluty z dolarem amerykańskim.

Sojusznicy Moralesa w Kongresie niemal uniemożliwili Arce rządzenie. Niedobór gotówki zwiększył presję na Arce, aby zrezygnowała z dotacji do żywności i paliwa, które drenują finanse państwa.

Minister obrony Edmundo Novillo powiedział reporterom, iż próba zamachu stanu Zuñigi ma swoje korzenie we wtorkowym prywatnym spotkaniu, podczas którego Arce zwolnił Zuñigę po tym, jak szef armii zagroził w ogólnokrajowej telewizji aresztowaniem Moralesa, jeżeli weźmie on udział w wyborach w 2025 r.

Novillo powiedział jednak, iż Zuñiga nie dał władzom żadnych sygnałów, iż przygotowuje się do przejęcia władzy.

Zwolennik prezydenta Boliwii Luisa Arce zaciska zaciśniętą pięść przed pałacem rządowym przy Plaza Murillo w La Paz w Boliwii, środa, 26 czerwca 2024 r. (AP Photo/Juan Karita)

„Przyznał, iż dopuścił się pewnych nadużyć” – powiedział o Zuñidze. „Pożegnaliśmy się w najbardziej przyjazny sposób, uściskami. Zuñiga powiedział, iż zawsze będzie po stronie prezydenta”.

Kilka godzin później w stolicy La Paz wybuchła panika. Otoczony samochodami opancerzonymi i zwolennikami Zuñiga wdarł się do budynku rządowego i wprawił Boliwijczyków w zamieszanie. Tłumy tłoczyły się przy bankomatach, ustawiały w kolejkach na stacjach benzynowych i plądrowały sklepy spożywcze.

Rozdrobniona opozycja w kraju odrzuciła zamach stanu, zanim stało się jasne, iż się nie powiódł. Była tymczasowa prezydent Jeanine Áñez, skazana na karę więzienia za rolę w upadku Moralesa w 2019 rpowiedział, iż żołnierze próbują „zniszczyć porządek konstytucyjny”, ale zaapelował zarówno do Arce’a, jak i Moralesa, aby nie startowali w wyborach w 2025 roku.

W swoim przemówieniu po szturmie na pałac Zúñiga wezwał do uwolnienia więźniów politycznych, w tym Áñeza i potężnego gubernatora Santa Cruz Luisa Fernando Camacho, który również przebywa w więzieniu pod zarzutem zorganizowania zamachu stanu w 2019 r.

Przed aresztowaniem Zúñiga powiedział reporterom, iż Arce bezpośrednio poprosił go o szturm na pałac i sprowadzenie pojazdów opancerzonych do centrum La Paz.

„Prezydent powiedział mi: «Sytuacja jest bardzo skomplikowana, bardzo krytyczna. Trzeba przygotować coś, co zwiększy moją popularność” – stwierdziła Zúñiga.

Nawet jeżeli oskarżenia o udział Arce okażą się fałszywe, wywołały zamieszanie i groziły jeszcze większym chaosem.

„Czy był to spektakl medialny zaaranżowany przez sam rząd, jak mówi generał Zúñiga? Czy to było tylko militarne szaleństwo? „Czy to był tylko kolejny przykład braku kontroli?” – napisał Camacho na platformie mediów społecznościowych X.

Władze Boliwii upierały się, iż generał kłamał, aby usprawiedliwić swoje działania. Prokuratorzy zapowiedzieli, iż do czasu dalszego dochodzenia będą domagać się dla Zúñigi maksymalnego wymiaru kary od 15 do 20 lat więzienia za „naruszenie konstytucji”.

Jednak zwolennicy demokracji wyrazili już wątpliwości, czy można ufać państwowemu dochodzeniu.

„Niezależność sądownictwa jest praktycznie zerowa, stawką jest wiarygodność sądownictwa” – powiedział Juan Pappier, zastępca dyrektora Human Rights Watch na Amerykę. „Dzisiaj nie tylko nie wiemy, co się stało, ale prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy”.

___

DeBre doniósł z Buenos Aires w Argentynie.

___

Śledź relacje AP z Ameryki Łacińskiej i Karaibów pod adresem https://apnews.com/hub/latin-america

Idź do oryginalnego materiału