Prezydent Karol Nawrocki przybył do 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach 11 września przed południem.
Około godziny 10:00 rozpoczęła się wizyta, natomiast około 11:00 przewidziane było wystąpienie dla żołnierzy i mediów.
Przesłanie i wypowiedzi prezydenta
Podczas wizyty Prezydent Nawrocki wygłosił przemówienie, w którym:
- Nazwał bazę jednym z kluczowych miejsc dla obrony powietrznej Polski i wskazał, iż to właśnie tam były skoncentrowane siły reagujące na nocne incydenty.
- Podkreślił, iż Polska nie ugnie się przed zagrożeniami, użył porównań historycznych: „nie wystraszyliśmy się sowieckiego żołnierza w 1920 r.”, ani nie poddaliśmy się propagandzie sowieckiej przez dziesięciolecia po 1945 r.
- Zwrócił uwagę na to, iż Polska osiąga niemal 5% PKB na cele obronne, to jedno z większych obciążeń budżetowych w kontekście wydatków militarnych w Europie.
- Zapewnił, iż Polska, wspierana przez sojuszników, zdolna jest do reagowania na prowokacje, zarówno polityczne, jak i militarne.
- Stwierdził, iż incydenty są testem: testem zdolności obrony, testem gotowości, testem mechanizmów działania NATO. I jego zdaniem, testy te zostały zdane.
Prezydent zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego (RBN) na godzinę 17:00, które ma skupić się na ocenie incydentu, analizie skutków oraz na ewentualnych decyzjach dotyczących wzmocnienia bezpieczeństwa powietrznego.
W komunikacie Kancelarii Prezydenta oraz PAP wskazano, iż prowadzone były również konsultacje z sojusznikami Polski, celem potwierdzenia jedności w ramach NATO.
Wizyta w poznańskich Krzesinach ma związek z ostatnimi wydarzeniami. W nocy z wtorku na środę rosyjskie drony wielokrotnie naruszyły polską przestrzeń powietrzną . Było to około 19 incydentów.
Wojsko polskie, wspierane przez systemy sojusznicze, reagowało na zagrożenie: uruchomiono radary, myśliwce, a także inne środki sił zbrojnych. Istotna część systemu obrony powietrznej została skoncentrowana w Krzesinach.
Znaleziono większość szczątków dronów, dane mówią o 16 zidentyfikowanych fragmentach. To wydarzenie uznano za bezprecedensowy test zdolności Polski do reagowania, zarówno militarnie, jak i politycznie, w ramach zobowiązań sojuszniczych (NATO).
Zobacz również:
„Deska” na poznańskich Ratajach. Blok większy niż niejedno miasto