Prokuratura: nieprawidłowości w 71 komisjach wyborczych

upday.com 6 godzin temu

Prokuratura zbadała już 88 proc. komisji wyborczych po majowych wyborach prezydenckich. W 71 z 222 sprawdzonych komisji stwierdzono nieprawidłowości, głównie błędne przypisanie głosów kandydatom. w tej chwili prowadzonych jest 19 śledztw w tej sprawie. Raport ma zostać upubliczniony do końca tygodnia.

Prokurator Dariusz Korneluk poinformował w TVN24, iż oględziny przeprowadzono już w 222 obwodowych komisjach wyborczych. To 88 proc. wszystkich z 252 komisji, które zostały zaplanowane do sprawdzenia. W 151 komisjach nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości.

Nieprawidłowości wykryto natomiast w 71 komisjach. «Główne nieprawidłowości to oczywiście przypisanie głosów jednego kandydata na rzecz drugiego, a także rozmijanie się protokołu po liczeniu głosów z faktycznymi ustaleniami» - wyjaśnił prokurator Korneluk.

Prokuratura prowadzi 19 śledztw

Obecnie prokuratura prowadzi w tej sprawie 19 śledztw. Raport prokuratury ma zostać upubliczniony do końca tygodnia. «Myślę, iż do końca tygodnia wpłyną zestawienia z oględzin poszczególnych kart wyborczych pozostałych komisji» - powiedział Korneluk.

Prokurator wyjaśnił, iż 252 komisje zostały wytypowane przez biegłych. «Zostały wytypowane przez dwóch biegłych, którzy wskazali na bardzo wysoki i na wysoki stopień nieprawidłowości w poszczególnych komisjach» - mówił.

Liczba komisji może się zwiększyć

Korneluk zaznaczył, iż liczba komisji wyborczych, w których odbywa się ponowne przeliczanie głosów może się zwiększyć «w zależności od ustaleń w poszczególnych postępowaniach przygotowawczych». Tłumaczył, iż ponownego liczenia głosów dokonuje prokurator w obecności funkcjonariusza policji, ale także przedstawiciela Komisji Wyborczej.

Czynność ta jest rejestrowana i w każdej chwili można ją odtworzyć. Wybory prezydenckie zostały przeprowadzone 18 maja, a druga tura, w której zwyciężył Karol Nawrocki - pierwszego czerwca.

Media informowały o nieprawidłowościach

Media informowały o możliwych nieprawidłowościach związanych z liczeniem głosów w niektórych komisjach podczas drugiej tury. Polegały one między innymi na odwrotnym przypisaniu wyników poszczególnym kandydatom. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego na początku lipca stwierdziła ważność wyboru Nawrockiego na prezydenta.

Do Sądu Najwyższego wpłynęło ponad 54 tys. protestów wyborczych - 21 z nich uznano za zasadne, ale bez wpływu na wynik wyborów. W tej grupie znalazły się sprawy kilkunastu obwodowych komisji wyborczych, gdzie po zarządzonych oględzinach kart wyborczych ustalono błędne przypisanie głosów poszczególnym kandydatom w drugiej turze w protokołach komisji lub nieprawidłowości w liczeniu głosów w tych komisjach.

Zespół koordynujący w Prokuraturze Krajowej

W końcu czerwca poinformowano, iż w Prokuraturze Krajowej powstał zespół koordynujący postępowania dotyczące nieprawidłowości wyborczych. Na początku lipca przekazano, iż ma dojść do przeliczenia głosów w niektórych obwodowych komisjach wyborczych.

Informowano wówczas, iż prowadzonych jest około 30 postępowań w sprawie ewentualnych nieprawidłowości w wyborach. W odniesieniu do tych nieprawidłowości we adekwatnych miejscowo prokuraturach w kraju zostały wszczęte śledztwa.

(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału