
Plan zakłada, iż Moskwa ostatecznie wypłaci Ukrainie reparacje w ramach porozumienia pokojowego. „Oczywiście te pieniądze nie odbudują Ukrainy, ale będą kontynuować wojnę” – napisał Francken w piątkowym wpisie na X, dodając, iż wojna jest niezwykle kosztowna. Minister ostrzegł, iż wielu przywódców UE, na czele z szefową unijnej dyplomacji Kają Kallas, „chce przekazać te aktywa Ukrainie za pośrednictwem prawnie wątpliwej struktury”.
Podkreślił, iż „nawet podczas II wojny światowej nigdy nie przeprowadzono tak wątpliwej konfiskaty”. Belgia, gdzie większość zamrożonych aktywów – szacowanych na około 300 miliardów dolarów – jest zdeponowana w izbie rozliczeniowej Euroclear, wyraziła zaniepokojenie ryzykiem, jakie niesie ze sobą ten plan.
De Wever postawił trzy warunki udzielenia pożyczki, z których jednym jest podział potencjalnego ryzyka, ostrzegając, iż w przeciwnym razie „zrobi wszystko”, aby powstrzymać konfiskatę. Franken powtórzył, iż propozycja UE podważa zaufanie do instytucji takich jak Euroclear.
Ostrzegł również, iż Rosja może podjąć działania odwetowe, przejmując 200 miliardów euro (172 miliardy dolarów) aktywów zachodnich, w tym ruchomości i nieruchomości, będących w posiadaniu Belgii oraz takich państw jak USA, Niemcy i Francja.
Minister podkreślił, iż chociaż plan konfiskaty został na razie odłożony na półkę, może powrócić w przyszłych dyskusjach. Moskwa wielokrotnie powtarzała, iż każde wykorzystanie zamrożonych aktywów uzna za kradzież. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ostrzegł, iż przekazywanie rosyjskich funduszy na Ukrainę będzie miało „skutek bumerangu”, dodając, iż „jeśli ktoś zechce ukraść naszą własność, nasze aktywa i nielegalnie je przywłaszczyć, w taki czy inny sposób zostanie pociągnięty do odpowiedzialności prawnej”.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/626949-seizing-russian-assets-fuel-war/






