„Ukraina wyraziła gotowość przyjęcia amerykańskiej propozycji natychmiastowego wprowadzenia tymczasowego, 30-dniowego zawieszenia broni, które może zostać przedłużone za obopólną zgodą stron” – czytamy w komunikacie po spotkaniu przedstawicielu USA i Ukrainy. Jednocześnie Stany Zjednoczone wznowiły pomoc wojskową dla Kijowa.
Negocjacje pomiędzy przedstawicielami władz w Kijowie i Waszyngtonie rozpoczęły się we wtorkowy poranek w hotelu Ritz-Carlton w Dżuddzie, stolicy Arabii Saudyjskiej.
Na miejscu pojawili się sekretarz stanu USA Marco Rubio, doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Michael Waltz, zaś ze strony ukraińskich władz: szef MSZ Andrij Sybiha, minister obrony Rustem Umerow i szef kancelarii prezydenta Andrij Jermak.
Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania Rubio podkreślał, iż wtorkowe rozmowy będą „miernikiem”, czy Ukraina jest gotowa na ustępstwa w celu osiągnięcia pokoju, „bo nie dojdzie do zawieszenia broni i zakończenia tej wojny, jeżeli obie strony nie pójdą na ustępstwa”.
Pozytywnie do tematu negocjacji podchodził także szef ukraińskiej dyplomacji.
„Postrzegamy to spotkanie jako wspaniałą okazję do promowania pokoju i rozwijania strategicznego partnerstwa Ukraina-USA. Konstruktywna atmosfera pokazuje, iż możemy wykorzystać tę okazję. Ukraina pragnie pokoju jak nikt inny” – napisał na platformie X.
Po blisko dziewięciu godzinach negocjacji obydwie strony opublikowały oficjalny komunikat podsumowujący spotkanie.
„Ukraina wyraziła gotowość przyjęcia amerykańskiej propozycji natychmiastowego wprowadzenia tymczasowego, 30-dniowego zawieszenia broni, które może zostać przedłużone za obopólną zgodą stron, pod warunkiem akceptacji i jednoczesnego wdrożenia przez Federację Rosyjską. Stany Zjednoczone jasno dadzą Rosji do zrozumienia, iż wzajemność ze strony Rosji jest kluczem do osiągnięcia pokoju” – czytamy.
Jednocześnie przekazano także, iż Stany Zjednoczone „natychmiast znoszą przerwę w wymianie informacji wywiadowczych i przywracają pomoc w zakresie bezpieczeństwa dla Ukrainy”. Zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Paweł Palisa krótko po godz. 21:00 przekazał, iż pomoc rzeczywiście została wznowiona.
W trakcie spotkania omówiono także kwestię ustalenia składów zespołów negocjacyjnych, które następnie rozpoczną negocjacje pokojowe.
„Prezydenci obu państw zgodzili się na jak najszybsze zawarcie kompleksowego porozumienia w sprawie rozwoju kluczowych zasobów mineralnych Ukrainy, aby wzmocnić gospodarkę Ukrainy i zapewnić jej długoterminową pomyślność i bezpieczeństwo” – podkreślono.
Marco Rubio: Teraz piłka jest po stronie Rosjan
Po zakończeniu negocjacji do obecnych na miejscu dziennikarzy wyszli przedstawiciele administracji Białego Domu Marco Rubio i Mike Waltz. Jak podkreślił sekretarz stanu USA, strona ukraińska przyjęła propozycje Stanów Zjednoczonych.
– Ukraińcy zaakceptowali zawieszenie broni i natychmiastowe negocjacje w celu zakończenia tego konfliktu w sposób trwały, zrównoważony i zgodny z ich interesami, ich bezpieczeństwem, ich zdolnością do rozwoju jako narodu – stwierdził.
– Przekażemy to również Rosjanom i mamy nadzieję, iż powiedzą „tak” pokojowi. Teraz piłka jest po ich stronie. I ponownie, celem prezydenta jest zakończenie wojny. Myślę, iż dzisiaj Ukraina podjęła konkretny krok w tym względzie, mamy nadzieję, iż Rosjanie również zaakceptują te prośby – dodał.
Jako kolejny głos zabrał doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA Mike Waltz. Dyplomata ogłosił, iż w najbliższym czasie odbędzie się szereg spotkań, które dotyczyć będą organizacji rozmów pokojowych.
– Będę rozmawiał z moimi rosyjskimi odpowiednikami w nadchodzących dniach. Rubio weźmie udział w szczycie ministrów spraw zagranicznych G7. W czwartek Sekretarz Generalny NATO będzie w Białym Domu i będziemy kontynuować proces – ogłosił.
Andrij Jermak: Rozmawialiśmy dziś jako przyjaciele
Kilka minut później briefing prasowy zorganizowali także przedstawiciele władz w Kijowie. Szef biura prezydenta Andrij Jermak podkreślił, iż dziś rozmowy odbywały się w partnerskiej i przyjacielskiej atmosferze.
– Rozmawialiśmy o tym, co jest sprawiedliwe i rozmawialiśmy o sytuacji na polub bitwy. Dzisiaj była to rozmowa partnerska między dwoma krajami, które są sobie bliskie. Myślę, iż oczekiwania wobec Rosji nie pochodzą tylko z Ukrainy. Myślę, iż dzisiaj są to oczekiwania ze strony świata. Rosjanie muszą jasno odpowiedzieć, czy chcą pokoju, czy nie. Czy chcą zakończyć tę wojnę, którą rozpoczęli, czy nie – mówił.