To, co się wydarzyło, to nie jest może przełomowy moment tej wojny, ale z pewnością to mogą być przełomowe słowa prezydenta Ukrainy. Przyznał, iż byłby gotów uznać czasową utratę terenów zajętych przez Rosję, w zamian za obecność w NATO terytorium pod kontrolą Ukrainy. Przed 5 listopada, a więc przed wyborami w USA, Zełenski wykluczał taką możliwość.