Przerwanie tamy na rzece Dniepr doprowadziło do gigantycznej powodzi w południowej Ukrainie….

Przerwanie tamy na rzece Dniepr doprowadziło do gigantycznej powodzi w południowej Ukrainie.

Przyczyny katastrofy nie są znane. Z obydwu stron konfliktu w Ukrainie płyną wzajemne oskarżenia o działalność sabotażową. Wśród możliwych przyczyn podawane jest celowe wysadzenie tamy w powietrze oraz stopniowe niszczenie konstrukcji spowodowane długotrwałymi działaniami wojskowymi i rosyjskim ostrzałem.

Zalane zostało 29 miast położonych wzdłuż Dniepru. Wśród nich Chersoń, w którym wiele mieszkańców noc z wtorku na środę musiało spędzić na dachach domów, lub w koronach drzew w oczekiwaniu na ratunek.

Ukraińskie służby podają, iż ewakuowane z terenów objętych powodzią zostały tysiące osób, a setki tysięcy nie mają dostępu do bezpiecznej wody pitnej. Mieszkańcy miast powyżej przerwanej tamy, którzy czerpali wodę z wielkiego zbiornika, dostali nakaz jej oszczędzania.

Działania pomocowe i ewakuacyjne są utrudniane przez ciągły ostrzał wojsk rosyjskich.

Czerwony Krzyż podał, iż wraz z gwałtownym wezbraniem wody, z ziemi wypłukiwane są miny lądowe, które teraz spływają w dół rzeki stanowiąc śmiertelne zagrożenie dla mieszkańców Charkowa i okolicznych miast.

Przerwanie tamy oznacza ogromną katastrofę ekologiczną. Zalanie gigantycznego terenu doprowadziło do zniszczenia wielu ekosystemów, śmierci zwierząt. Nie do przecenienia są też szkody dla rolnictwa w szczególnie aktywnej rolniczo południowej Ukrainie. Woda ze zbiornika była kluczowym źródłem wód do nawadniania pól. Zdaniem ukraińskich władz naprawianie szkód w rolnictwie i infrastrukturze będzie trwało lata.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej:
https://www.bbc.com/news/world-europe-65818705
https://www.bbc.com/news/live/world-europe-65839574
https://www.bbc.com/news/world-europe-65819591

Żródło materiału: Kompas Kryzysowy