Część przestrzeni powietrznej Litwy przy granicy z Białorusią pozostanie zamknięta do 1 grudnia – poinformował w czwartek litewski rząd. Decyzję o zamknięciu tego obszaru władze w Wilnie podjęły w połowie sierpnia w obawie przed możliwym wtargnięciem dronów podczas manewrów wojskowych Zapad. Prezydent Litwy poinformował również, iż pierwszy etap "muru dronowego" mógłby być ukończony do 2028 roku.
Przestrzeń powietrzna przy granicy z Białorusią zamknięta. Litwa wydłuża termin
- Pewną część przestrzeni powietrznej będziemy utrzymywać zamkniętą, dopóki nie ustalimy wszystkich szczegółowych działań praktycznych, by móc bardzo precyzyjnie i dokładnie zamykać te obszary, które są nam potrzebne, we właściwym czasie, być może choćby na bardzo krótko - przekazała ministra obrony Litwy Dovile Szakaliene w rozmowie z agencją BNS.
Parlament Litwy uchwalił w ubiegłym tygodniu zmiany w prawie, które umożliwiają siłom zbrojnym szybsze reagowanie na naruszanie przestrzeni powietrznej państwa przez drony. To odpowiedź na rosnącą liczbę incydentów z udziałem bezzałogowych statków powietrznych w Europie.
Wzmożona czujność na granicy z Białorusią. Litwa podała nową datę
Kontrole na granicy litewsko-białoruskiej pierwotnie miały związek z manewrami Zapad-2025, w których udział brało kilkadziesiąt tysięcy rosyjskich i białoruskich żołnierzy.
Wzmożone zasady bezpieczeństwa obowiązywać będą jednak aż do 1 grudnia tego roku.
ZOBACZ: Zielone światło dla Rosji i Białorusi. Mogą częściowo wrócić na igrzyska
Zamknięcie przestrzeni powietrznej przy granicy z Białorusią wprowadzone przez litewski rząd mają stanowić zabezpieczenie również w obliczu niedawnych ataków dronowych przeprowadzonych na państwa Zachodu przez wojska rosyjskie.
Tego lata na terytorium Litwy wleciały dwa drony Gerbera - jeden z nich był wyposażony w ładunki wybuchowe.
Granica polsko-niemiecka. Władze przedłużają obostrzenia
Na wzmocnienie zasad szczególnego bezpieczeństwa przy granicy zdecydował się w środę minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. Polityk podpisał rozporządzenie o wydłużeniu tymczasowych kontroli na granicy z Litwą i Niemcami do 4 kwietnia 2026 roku.
ZOBACZ: Chiny reagują na zamknięcie polskiej granicy. Media o irytacji Pekinu po decyzji Warszawy
- Przedłużamy kontrole, aby kontrolować szlak migracyjny, który prowadzi z państw bałtyckich, przez Polskę, do Europy Zachodniej. Wyłapujemy osoby, które nielegalnie próbują przerzucać migrantów na Zachód. Kluczowym zadaniem dla Straży Granicznej pozostaje utrzymanie szczelności i ochrona granicy z Białorusią przed presją migracyjną - komentował decyzję szef MSWiA Marcin Kierwiński.
"Mur dronów". Prezydent Litwy: Pierwszy etap do 2028 roku
Prezydent Litwy Gitanas Nauseda oświadczył również w czwartek, iż pierwszy etap "muru dronowego" mógłby zostać ukończony przed początkiem kolejnych ram finansowych Unii Europejskiej na lata 2028-2034. Plan ten polega na stworzeniu systemu wykrywania i strącania dronów.
- Być może w następnym dokumencie UE znajdą się pieniądze specjalnie przeznaczone na ten cel, abyśmy mogli przejść do kolejnego etapu budowy "muru dronowego" - powiedział Nauseda dziennikarzom przed szczytem Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Kopenhadze. Jego wypowiedź przytoczyła agencja BNS.
Nauseda uznał ten projekt za ambitny, jednak podkreślił, iż ostatnie incydenty w krajach UE pokazują, iż zagrożenie dotyczy nie tylko państw graniczących z Rosją i Białorusią.
- Niedawne wydarzenia w Danii dowiodły, iż narażone są także państwa nie mające granicy z Federacją Rosyjską - zaznaczył. Chodzi o kilka incydentów z ubiegłego tygodnia na terenie Danii, związanych z obecnością dronów, w tym nad lotniskami w Kopenhadze i Aalborgu, a także w okolicy duńskich obiektów wojskowych.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
