Grupa ponad 100 dzieci z Ukrainy bierze udział w bożonarodzeniowych feriach w Lublinie. Młodzież przyjechała m.in. z miast wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji. Wśród uczestników są także dzieci z niepełnosprawnościami z uchodźczych rodzin. Celem inicjatywy jest zapewnienie im emocjonalnego i psychologicznego wsparcia.
– Przez wojnę te dzieci musiały bardzo gwałtownie dorosnąć – mówi opiekunka młodzieży Natalia. – Dzieci zdążyły trochę przyzwyczaić się do tego, co się dzieje. Zaakceptowały tę sytuację, ale to są dzieci, które mają złamane życie. W ich oczach nie widać szczęścia, tylko takie myśli, jak “Chwała Bogu, iż minął dzień” czy “Chwała Bogu, iż dziś nasze miasto nie zostało ostrzelane, mogliśmy normalnie wyspać się”.
– Dzięki feriom w Polsce mogę trochę odpocząć, bo w Ukrainie czuję ciągły niepokój – mówi jedna z uczestniczek ferii Maria Iwaciuk. – Dość często odczuwam niepokój, choćby kiedy nie ma konkretnego powodu, ale to uczucie po prostu pojawia się: A co, jeżeli coś się znowu wydarzy? A co, jeżeli znowu będzie alarm, a ja tym razem nie zdążę? A może coś jednak wydarzy się w moim rodzinnym mieście?
Bożonarodzeniowe ferie dla dzieci z Ukrainy organizuje Fundacja “Eleon”. Jednym ze sponsorów projektu jest brytyjska charytatywna organizacja Chernobyl Children’s Lifeline.
InYa / opr. LisA
Fot. Eleon Charitable Foundation Facebook