Przeżył rosyjską niewolę. Zdradza, co było najgorsze. "Mieszanka rosyjskiego świata i sowieckiego terroru"
Zdjęcie: Ukrainiec uwolniony w ramach wymiany jeńców (zdjęcie ilustracyjne)
— Byłem tylko studentem, który uczestniczył w protestach. W styczniu 2016 r. tzw. ministerstwo bezpieczeństwa państwowego w Donieckiej Republice Ludowej przyszło do mieszkania moich rodziców i zostałem wzięty do niewoli. Biją, rażą prądem i upokarzają. To trwa nieustannie, a jedynymi osobami, które widzisz, są ci, którzy cię biją lub przesłuchują — opowiada Wołodymyr Fomiczow, któremu udało się wyjść z rosyjskiej niewoli.