Przyborów to nie tylko piękne krajobrazy, na które składają się lasy, łąki, pola czy zbiorniki wodne. To też interesująca historia, która od wieków jest tu zakorzeniona, tworzona i przekazywana z pokolenia na pokolenie. To także wiele miejsc jak zachowane zabytki, przydrożne figurki i krzyże, które były fundowane w jakimś celu. Jednym z takich śladów dawnej historii jest postument przy wjeździe do Bezardówki, na którym kiedyś posadowiony był metalowy krzyż. Pasjonaci historii, którym bliskie są pamiątki dawnych czasów apelują by podjąć działania mające na celu ochronę niszczejącego zabytku.
Kościół – gdzie przecinają się nasze życiowe drogi, począwszy od narodzin, poprzez chrzest, pierwszą komunię świętą, bierzmowanie, ślub i na końcu śmierć oraz pogrzeb. Wieś celebruje wspólne święta, dożynki, rocznice itp. Wszystko to sprawia, iż pozostają po tym fotografie, artykuły, albumy, zapisy w kronikach, przedmioty oraz tablice pamiątkowe. Historię tworzą ludzie, ale bez jej poznania nie można tworzyć nowej. Pokolenie, które ignoruje historię, nie ma przeszłości, ani przyszłości.
Zachowane zabytki o które powinniśmy dbać, przypominają nam o rodzinach, które tworzyły historię Przyborowa.
Możemy być dumni, iż między innymi Rodzina Łasińskich pozostawiła po sobie dwór z parkiem. To także „Bezardówka” związana z rodziną Bezardów i wywodzącym się z niej Janem, który stworzył busolę, stosowaną do dnia dzisiejszego. Po tej rodzinie pozostał też kamień – obelisk dziękczynny. Wg przekazów to wotum za szczęśliwy powrót z I wojny światowej. Postument o wysokości ok. 2 m z żeliwnym krzyżem i metalowym ogrodzeniem, w środku postumentu żeliwna pamiątkowa tabliczka i napis, który był na emaliowanym podkładzie, dziś już niestety zatarty i niewidoczny biegiem historii. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż postument znajduje się w pasie drogi powiatowej.
– Zwracamy się z prośbą o przeglądnięcie albumów fotograficznych. Poszukujemy archiwalnych fotografii obelisku, na którym pozostało widoczny napis. Wspólnie musimy uratować rozsypujący się postument.
Zwracamy się do władz o pomoc, aby pomogły napisać stosowne wnioski do ochrony zabytków, dróg powiatowych i innych instytucji.
Prosimy również o pomoc wójta Pawła Kułaka, posiadającego rodzinne korzenie w Przyborowie – czytamy w apelu.
Po zakończeniu I wojny światowej Jan Bezard powrócił do Przyborowa, gdzie zaczął się jego nowy rozdział życia jako Polaka z urodzenia i wolnego wyboru. Po powrocie do Polski zgłosił się do Armii Polskiej. Jego wyjątkową wiedzę z zakresu topografii wykorzystano powierzając mu szkolenie żołnierzy. W 1927 roku został przeniesiony w stan spoczynku. W latach 1931–1944 przebywał w swej posiadłości w Przyborowie. Pod koniec II wojny światowej w obawie przed zbliżającą się Armią Czerwoną, mając w pamięci traumę niewoli rosyjskiej, wyjechał z rodziną do Turcji. Pod koniec lat czterdziestych wrócił na stałe do Austrii. Jego żona Małgorzata de Varady nie przeżyła trudów podróży i pochowana została na terenie Węgier. W 1946 roku majątek Jana Bezarda, wraz z dworem, został na mocy dekretu o reformie rolnej, przejęty na rzecz Skarbu Państwa. Ten wybitny wynalazca zmarł 16 marca 1954 w całkowitym zapomnieniu i ubóstwie w wiedeńskim ośrodku dla azylantów. Pochowany został na Centralnym Cmentarzu w Wiedniu.
,,Wspólne dzieje i legendy umacniają wspólnotę, a człowiek może istnieć tylko we wspólnocie, dzięki niej…
Cytat: Ryszard Kapuścinski – pisarz
Kontakt do
Paweł Żurek, tel. 507 244 809
Znawca historii rodziny Bezardów – Krzysztof Bogusz, tel. 504 154 146
Pasjonat lokalnej historii – Piotr Styrna, tel. 665 213 017
—
foto: Maciej Mazur
Fotograficzne Archiwum Przyborowa / IB
Galeria zdjęć