Donald Trump odbył w Nowym Jorku spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Po zakończonej rozmowie były prezydent USA zamieścił wpis w serwisie Truth Social. Stwierdził w nim, iż Ukraina, wspierana przez Unię Europejską, jest w stanie walczyć skutecznie i odzyskać całe swoje terytorium w pierwotnych granicach.
Zbliżają się sankcje
Kiedy mieszkańcy Moskwy i wszystkich wspaniałych miast, miasteczek i obwodów w całej Rosji dowiedzą się, co tak naprawdę dzieje się z tą wojną, iż praktycznie nie mogą dostać benzyny przez tworzące się długie kolejki i dowiedzą się o wszystkich innych rzeczach, które dzieją się w ich gospodarce wojennej, gdzie większość pieniędzy wydaje się na walkę z Ukrainą, która ma wielkiego ducha i której idzie tylko lepiej, Ukraina będzie w stanie odzyskać swój kraj w jego pierwotnej formie, a kto wie, może choćby pójść dalej! – napisał Trump sugerując, iż możemy spodziewać się zaostrzenia sankcji wobec Rosji.
Według doniesień mediów, liderzy w Kongresie oczekują na sygnał z Białego Domu, aby uchwalić pakiet sankcji skierowany przeciwko Moskwie. Projekt ustawy przewiduje wprowadzenie sankcji gospodarczych wobec Rosji w przypadku odmowy negocjacji przez Putina oraz nałożenie 500-procentowych ceł na towary importowane z państw kupujących rosyjską ropę.
Zełenski zadowolony
Podczas spotkania z Wołodymyrem Zełenskim Donald Trump podkreślił, iż Ukraińcy walczą odważnie o swoją niepodległość, wyrażając uznanie dla ich wysiłku i determinacji. Istotnym elementem rozmowy było również wsparcie USA dla ochrony przestrzeni powietrznej państw NATO – prezydent USA podkreślił, iż sojusznicy mają prawo zestrzeliwać rosyjskie samoloty wkraczające w ich terytorium.
Po spotkaniu z Donaldem Trumpem Wołodymyr Zełenski wyraził zadowolenie z przebiegu rozmowy, zaznaczając w wywiadzie dla Fox News, iż otrzymał wyraźny sygnał, iż Stany Zjednoczone będą wspierać Ukrainę aż do zakończenia wojny.
Zełenski podkreślił również, iż Trump dostrzegł, iż jakakolwiek wymiana terytoriów między Rosją a Ukrainą byłaby niesprawiedliwa i nierealistyczna.
Zmiana stanowiska Waszyngtonu, według ukraińskiego przywódcy, może mieć także wpływ na postawę Chin wobec konfliktu. Po wcześniejszych napięciach między oboma liderami w lutym tego roku w Białym Domu, relacje wydają się w tej chwili znacznie ocieplone.
