Putin nagle zabrał głos ws. rozmów w USA. To miał ustalić z Trumpem

natemat.pl 3 godzin temu
Dyktator Rosji Władimir Putin został przyjęty z honorami podczas podróży do Chin. Podczas jednego z wystąpień odniósł się także do kwestii wojny w Ukrainie oraz rozmów w USA.


Władimir Putin oświadczył, iż podczas spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem w zeszłym miesiącu na Alasce osiągnął "porozumienia" w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. Nie ujawnił jednak, czy zgodziłby się na rozmowy pokojowe z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Co ważne, Trump wyznaczył mu poniedziałek 1 września jako termin odpowiedzi.

Putin zabrał głos ws. rozmów z Trumpem


Podczas szczytu w Chinach Putin bronił także swojej decyzji o inwazji, ponownie obwiniając o konflikt Zachód i twierdząc, iż wojna jest efektem "zamachu stanu na Ukrainie wspieranego przez Zachód" oraz "ciągłych prób wciągnięcia Ukrainy do NATO".



Putin spotkał się w Tiencinie (Chiny) z przywódcami Chin i Indii: Xi Jinpingiem i Narendrą Modim, dziękując im za wsparcie i wysiłki na rzecz "ułatwienia rozwiązania kryzysu ukraińskiego". Chiny i Indie pozostają największymi odbiorcami rosyjskiej ropy.

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, zachodni partnerzy Ukrainy opracowali już wstępny, trzyczęściowy plan zabezpieczenia państwa po zakończeniu wojny – poinformował ostatnio "Financial Times", powołując się na źródła dyplomatyczne.

Taki plan ma Zachód ws. Ukrainy


Zgodnie z propozycją wzdłuż linii rozgraniczenia miałaby powstać strefa zdemilitaryzowana, strzeżona przez neutralne siły pokojowe wywodzące się z państw zaakceptowanych zarówno przez Kijów, jak i Moskwę. Tuż za nią znalazłaby się silnie ufortyfikowana linia obronna obsadzona przez ukraińskie wojska wyszkolone i dozbrojone przez armię państw NATO.

Trzeci filar planu stanowiłyby siły odstraszania rozmieszczone głębiej na terytorium Ukrainy. Miałyby być one dowodzone przez Europę, ale wzmocnione amerykańskim wsparciem strategicznym. To właśnie obecność zagranicznych wojsk w Ukrainie budzi jednak wątpliwości części polityków i opinii publicznej w Europie.

Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Ukrainy, potwierdził ustalenia "Financial Times". Jak zaznaczył, "każde państwo z koalicji wniesie swój wkład, a całość będzie mieszanką wsparcia wojskowego, politycznego i gospodarczego".

Jednocześnie w ten weekend przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika "Financial Times" ujawniła, iż prace nad planem gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy "posuwają się bardzo dobrze". Poinformowała, iż Europa ma "jasny plan działania", a także osiągnęła porozumienie w tej sprawie ze Stanami Zjednoczonymi.

– Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zapewnił nas, iż amerykańska obecność będzie częścią zabezpieczenia dla Ukrainy – mówiła von der Leyen. Zaznaczyła, iż zostało to wielokrotnie potwierdzone.

Idź do oryginalnego materiału