Putin obawia się zamachu: gospodarka Rosji na krawędzi recesji

upday.com 3 godzin temu
Gwałtowny wzrost deficytu budżetowego, stóp procentowych oraz cen benzyny to tylko kilka powodów do zmartwień dla przywódcy Rosji, Władimira Putina – wyliczył w niedzielę brytyjski dziennik „Telegraph”. Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu. PAP

Władimir Putin ma powody do obaw o swoją pozycję, a Kreml przejawia rosnącą paranoję - ocenia brytyjski "Telegraph". W październiku Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji oskarżyła Michaiła Chodorkowskiego i 22 członków Rosyjskiego Komitetu Antywojennego o planowanie zamachu stanu.

Chodorkowski, przebywający w tej chwili w Londynie, nazywa te oskarżenia kłamstwem. "To świadczy o paranoi Kremla" - powiedział "Telegraph" John Herbst, były ambasador USA w Ukrainie, dodając iż "Putin szuka wrogów, aby wzmocnić swój reżim".

Gospodarka na skraju kryzysu

Rosyjska gospodarka zaczyna się chwiać pod wpływem wysokich stóp procentowych i gwałtownego wzrostu kosztów pożyczek rządowych. Minister gospodarki Maksim Reszetnikow ostrzegał w czerwcu, iż kraj stoi "na krawędzi recesji".

Małe ogniska protestu pojawiają się w różnych częściach kraju. W połowie października setki osób zebrało się na placu w Petersburgu, aby zaśpiewać zakazaną piosenkę wzywającą do obalenia Putina.

Ukraińskie ataki paraliżują sektor paliwowy

Ukraina agresywnie nasiliła ataki dronami na rosyjskie rafinerie ropy naftowej, niszcząc produkcję benzyny. Od stycznia ukraińskie wojska zaatakowały 21 z 38 największych rosyjskich rafinerii.

Ataki doprowadziły do ograniczeń dostaw i wzrostu cen benzyny o 40 procent od początku 2025 roku. Władze wprowadziły reglamentację benzyny na okupowanym Krymie, a małe stacje benzynowe na Syberii zostały zamknięte.

Dramatyczny spadek wzrostu PKB

Rosyjska gospodarka przeżywa stagnację po okresie wzrostu związanego z gospodarką wojenną. W 2024 roku realny PKB Rosji wzrósł o 4,3 procent, ale Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje wzrost na poziomie zaledwie 0,6 procent w tym roku.

Według analiz historyka z Uniwersytetu Harvarda Craiga Kennedy'ego około 23 procent kredytów udzielonych przez rosyjskie banki trafiło do firm zbrojeniowych i nie zostało spłaconych. Analityk szacuje ich wartość na nie mniej niż 190 miliardów dolarów, co stanowi około 37 procent rocznego budżetu państwa.

Rekordowy deficyt budżetowy

Rosja odnotowuje gwałtowny wzrost deficytu budżetowego, osiągając największy poziom od czasów pandemii. Ministerstwo finansów podniosło cel deficytu na 2025 rok do 2,6 procent PKB - ponad pięciokrotnie więcej niż oczekiwane na początku roku 0,5 procent.

W ujęciu gotówkowym oznacza to deficyt w wysokości 5,7 biliona rubli, czyli 50 miliardów funtów, przy czym rzeczywisty deficyt prawdopodobnie będzie jeszcze większy. Jednocześnie prezydent USA Donald Trump ogłosił w środę nowe sankcje wobec dwóch największych rosyjskich firm naftowych.

"Po raz pierwszy od trzech i pół roku Rosja naprawdę odczuwa skutki kryzysu" - ocenił brytyjski historyk Timothy Ash. "Myślę, iż panuje pewna panika" - dodał, odnosząc się do sytuacji na Kremlu.

Źródła wykorzystane: "Telegraph" Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (SI).

Idź do oryginalnego materiału