Putin ostrzega USA: Tomahawki oznaczą eskalację

upday.com 3 godzin temu
Przywódca Rosji Władimir Putin oświadczył w czwartek, iż dostarczenie Ukrainie amerykańskich pocisków Tomahawk zaszkodzi stosunkom rosyjsko-amerykańskim. Wyraził opinię, iż siły rosyjskie będą zestrzeliwać te pociski i „doskonalić swój system obrony przeciwlotniczej”. PAP

Władimir Putin ostrzegł, iż dostarczenie Ukrainie rakiet Tomahawk oznaczałoby "jakościowo nowy etap eskalacji" w relacjach między USA a Rosją. Prezydent Rosji utrzymywał, iż użycie tych rakiet nie jest możliwe bez bezpośredniego udziału żołnierzy amerykańskich.

Gospodarz Kremla po raz kolejny przerzucał na kraje zachodnie odpowiedzialność za wojnę rozpoczętą przez Rosję przeciwko Ukrainie. Oświadczył, iż Europa "stale eskaluje konflikt", a Moskwa "nie inicjowała nigdy konfrontacji wojennej".

Oskarżenia wobec Zachodu

Putin oskarżył Europę o "militaryzację" i zapowiedział, iż Rosja "uważnie śledzi" ten proces. Ostrzeżenia przywódców europejskich przed postawą Rosji nazwał "podsycaniem histerii".

W wystąpieniu ostrzegł, iż Rosja może pozyskać nowe rodzaje broni hipersonicznej. "Trwa praca i będą rezultaty" - zapowiadał rosyjski przywódca.

Odpowiedź na słowa Trumpa

Komentując słowa prezydenta USA Donalda Trumpa o Rosji jako "papierowym tygrysie", Putin oświadczył, iż Rosja w tej chwili "walczy z całym blokiem NATO". Uznał, iż jego kraj idzie "naprzód" i czuje się "pewnie".

Putin przypisał niewymienionym z nazwy krajom przygotowywanie "prób jądrowych" i zapowiedział, iż Rosja przeprowadzi swoje próby, "jeśli do nich dojdzie". Jak w wielu poprzednich wystąpieniach, rysował obraz Zachodu jako wrogiego Rosji.

Kontrowersyjne komentarze

Prezydent Rosji negował związek swojego kraju z ostatnimi incydentami w Europie - przelotami niezidentyfikowanych dronów. "Już nie będę (wysyłać dronów do państw europejskich), ani do Francji, ani do Danii, do Kopenhagi. Gdzie jeszcze dolatują? Do Lizbony" - oświadczył Putin w wypowiedzi, którą media w Rosji określiły jako żart.

Putin przekonywał, iż brak dostaw ropy z Rosji zaszkodziłby gospodarce światowej i doprowadziłby do wzrostu cen. Oskarżył USA o hipokryzję, twierdząc, iż wzywają inne kraje do zaprzestania kupowania rosyjskiej ropy, podczas gdy same kupują z Rosji wzbogacony uran.

Incydent z tankowcem

Putin nazwał "piractwem" zatrzymanie przez Francję tankowca, który Unia Europejska wiąże z kremlowską tzw. flotą cieni. Oznajmił, iż nie jest pewien, czy zatrzymany tankowiec jest związany z Rosją, i zaprzeczył, by znajdowały się na nim ładunki wojskowe lub drony.

Komentując plan prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie Strefy Gazy, Putin powiedział, iż Moskwa jest gotowa go poprzeć. Zastrzegł jednak, iż należy zrozumieć, jak do planu odnosi się strona palestyńska, i wspomniał o zasadzie dwóch państw jako gwarancji rozwiązania konfliktu.

Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału