Służby wywiadowcze państw UE ostrzegły swoje rządy, iż rosyjskie władze planują serię sabotaży na Europę, poinformowała brytyjska gazeta „Financial Times”.
Wśród zaplanowanych przez Kreml działań rozmówcy wymieniają eksplozje, podpalenia oraz uszkodzenia infrastruktury krytycznej. Rosyjskie władze są gotowe do działania, nie zważając na ofiary wśród ludności cywilnej, podały źródła wywiadowcze.
Rozmówcy z trzech europejskich państw obawiają się, iż agenci Kremla, którzy od lat prowadzą operacje sabotażu w Unii Europejskiej, są teraz gotowi do działania w bardziej agresywny i skoordynowany sposób.
— Oceniamy, że ryzyko sabotażu rosyjskiego znacznie wzrosło — mówi szef niemieckiego Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji, Thomas Haldenwang. Na konferencji w kwietniu stwierdził, iż rosyjskie władze rozważają przeprowadzenie operacji „o wysokim potencjale wyrządzenia szkód” w krajach europejskich.
Oświadczenie Haldenwanga pojawiło się zaledwie dwa dni po głośnym aresztowaniu dwóch domniemanych rosyjskich agentów w Niemczech. Według niemieckich władz zatrzymani planowali ataki na obiekty wojskowe i logistyczne. Podobne incydenty miały miejsce w innych krajach europejskich.
Rosyjskie sabotaże w Europie
Pod koniec kwietnia dwóch mężczyzn w Wielkiej Brytanii zostało oskarżonych o podpalenie magazynu, w którym przechowywano broń przeznaczoną dla Ukrainy. Lokalne władze stwierdziły, iż są to agenci działający na zlecenie rosyjskich władz.
Szwecja prowadzi dochodzenie w sprawie serii wypadków kolejowych, które służby specjalne uważają za sabotaż przeprowadzony przy wsparciu Rosji. Jednocześnie w Czechach rosyjscy agenci próbowali ostatnio wyłączyć systemy sygnalizacyjne.
Niemiecka policja w Monachium, 14 lutego 2020 r.
Jak twierdzą lokalne agencje wywiadowcze, rosyjscy oficerowie wywiadu są także odpowiedzialni za zdewastowanie samochodów ministra spraw wewnętrznych Estonii i kilku innych estońskich polityków i dziennikarzy. Z kolei francuskie ministerstwo obrony ostrzega przed rosyjskim sabotażem na instytucje wojskowe, który ma się odbyć jeszcze w tym roku.
— Oczywistym wnioskiem z serii tych incydentów jest to, iż rosyjski wywiad wyraźnie zintensyfikował ostatnio swoje działania — stwierdził w komentarzu dla FT Keir Giles, ekspert stosunków pomiędzy Zachodem a Rosją.
— Trudno powiedzieć, czy Rosjanie zaczęli wydawać więcej środków na sabotaż, iż stali się bardziej nieostrożni i bardziej narażeni na złapanie, czy też zachodni kontrwywiad nauczył się lepiej zapobiegać takim aktom. Jednak z pewnością coś się dzieje — dodał Giles.
Kampania przemocy
Wysoki rangą urzędnik europejski powiedział FT, iż informacje o „wyraźnych i znaczących szkodach ze strony Rosji” są również rozpowszechniane na poziomie służb wywiadowczych państw NATO.
Sojusz w ubiegły czwartek publicznie wyraził obawy o zwiększone przypadki „złośliwej aktywności Rosji na terytorium sojuszniczym”, mówiąc o „zintensyfikowanej kampanii przemocy na obszarze euroatlantyckim”.
Prezydent Rosji Władimir Putin przybywa na spotkanie z członkami rosyjskiego rządu w Moskwie, 6 maja 2024 r.
Jednocześnie rośnie liczba oskarżeń Kremla o przygotowywanie kampanii dezinformacyjnych i cyberataków. Przykładowo w piątek niemieckie władze powiązały próbę włamania się na serwery Socjaldemokratycznej Partii Niemiec, którą reprezentuje kanclerz Olaf Scholz, z rosyjskimi hakerami.
Rosja próbuje zwiększyć presję na Europę na wszystkich frontach jednocześnie. Władimir Putin będzie szukał okazji do wyrządzenia maksymalnych szkód, czy to poprzez sabotaż, hakowanie czy kampanie dezinformacyjne, mówi źródło wywiadowcze FT.
Przyczyną zwiększonej aktywności rosyjskiego wywiadu jest także chęć zrehabilitowania się po największej porażce od czasu upadku Związku Radzieckiego. W ciągu zaledwie kilku tygodni od rozpoczęcia przez Rosję wojny na pełną skalę ponad 600 rosyjskich szpiegów działających pod przykrywką dyplomatyczną w Europie zostało ujawnionych.
Niemiecki żołnierz jest oskarżony o szpiegostwo dla Rosji, Duesseldorf, Nadrenia Północna-Westfalia, 29 kwietnia 2024 r.
Moskwa próbuje teraz przywrócić swoją obecność w UE, zauważyli analitycy z brytyjskiego Royal United Services Institute. Według źródeł FT podejście rosyjskiego wywiadu uległo dużej zmianie — w tej chwili tworzy on tzw. specjalny komitet wpływu dla wszystkich kraju europejskiego w celu wydobycia informacji i wyrządzenia szkód.
Niedawno wybuchł także pożar w fabryce BAE Systems w Walii, gdzie produkowana jest amunicja dla Ukrainy. Incydent ten przypominał zbombardowanie składu broni dla Kijowa w Czechach w 2014 r. Niezależni śledczy udowodnili później, iż była to operacja rosyjskiego wywiadu. Z kolei na początku maja wybuchł duży pożar w fabryce firmy metalurgicznej Diehl w Berlinie, która jest zaangażowana w produkcję broni dla Ukrainy.
