Władimir Putin wszedł w nieoczekiwany konflikt z rosyjską młodzieżą po decyzji o zablokowaniu gry Roblox — jednej z najpopularniejszych platform gamingowych w kraju. Kreml uzasadnia zakaz rzekomym rozpowszechnianiem „materiałów ekstremistycznych” oraz „propagandy LGBT”.
Młodzi Rosjanie zareagowali błyskawicznie. Zgodnie z doniesieniami „Moscow Times”, do administracji prezydenta napłynęły liczne listy od dzieci i nastolatków, domagających się cofnięcia zakazu. Rzecznik Putina, Dmitrij Pieskow, przyznał, iż wiadomości dotyczą przede wszystkim… tęsknoty za grą. Zaprzeczył jednak, by młodzież groziła emigracją.
„Nie piszą o wyjeździe z Rosji, ale piszą o tej grze” — powiedział Pieskow.
Roskomnadzor: Roblox szkodzi „moralnemu rozwojowi dzieci”
W oficjalnym komunikacie rosyjski regulator mediów, Roskomnadzor, oskarżył Roblox o zawieranie „niewłaściwych treści”, które mają „negatywnie wpływać na duchowy i moralny rozwój dzieci”. Według urzędu, na platformie dochodzi do molestowania, wyłudzania intymnych zdjęć oraz „zmuszania do deprawujących czynów”.
Roblox odpiera zarzuty
Firma stanowczo zaprzecza rosyjskim oskarżeniom. W odpowiedzi przesłanej BBC rzecznik Roblox podkreślił, iż platforma jest „pozytywną przestrzenią do nauki”, a bezpieczeństwo użytkowników ma najwyższy priorytet. Firma wskazała, iż wprowadziła liczne narzędzia zapobiegające szkodliwym treściom.
Roblox pozostaje jedną z najpopularniejszych gier na świecie — codziennie korzysta z niej około 100 milionów osób, a dzieci poniżej 13. roku życia stanowiły 40 proc. użytkowników w 2024 roku.