Władimir Putin znów eskaluje konflikt na Wschodzie."To niewiarygodne, ale prawdziwe: znowu grożą nam niemieckie czołgi z krzyżami. I znowu będą walczyć z Rosją na ziemi ukraińskiej rękami Bandery" - powiedział podczas 80. rocznicy zwycięskiej bitwy pod Stalingradem rosyjski przywódca. W ostrym przemówieniu zapowiedział, iż "współczesna wojna będzie zupełnie inna". Media spekulują, iż niedługo Putin może ogłosić nową turę mobilizacji.
Federacja Rosyjska obchodzi w czwartek okrągłą, osiemdziesiątą rocznicę wygranej bitwy pod Stalingradem. W oficjalnych obchodach bierze udział Władimir Putin, który wczesnym popołudniem odwiedził kompleks na Kurhanie Mamaja w Wołgogradzie poświęcony obrońcom miasta.
"Zaciekły, czasem przekraczający ludzkie możliwości opór naszych bojowników i dowódców można było zrozumieć i wytłumaczyć tylko ich oddaniem Ojczyźnie, mocną i absolutną wiarą, iż prawda jest po naszej stronie. Gotowość dla Ojczyzny dla dobra prawda, dojście do końca, dokonania niemożliwego - było i jest we krwi, w charakterze naszego wielonarodowego narodu. To ona obaliła nazizm" - cytuje słowa Władimira Putina państwowa agencja TASS.
Agencja Interfax wskazuje także na bieżący kontekst wojny w Ukrainie w przemówieniu polityka Jednej Rosji. Putin nie ukrywał swojej złości po decyzji państw Zachodu o przekazaniu Ukrainie czołgów Leopard. "Mamy czym odpowiedzieć, choć nie wysyłamy naszych czołgów pod granice" - stwierdził.
Prezydent FR kłamliwie powtarzał także kalkę o odradzającej się ideologii nazizmu, która ponownie zagraża bezpieczeństwu jego kraju. "To wprost niewiarygodne, ale prawdziwe: znowu zagrażają nam niemieckie czołgi z krzyżami na pancerzu. I znowu będą walczyć na ukraińskiej ziemi rękami Bandery" - mówił w Wołgogradzie.
Ci, którzy wciągają kraje europejskie, w tym Niemcy, w nową wojnę z Rosją oraz ci, którzy spodziewają się zwycięstwa nad Rosją na polu bitwy, najwyraźniej nie rozumieją, iż współczesna wojna z Rosją będzie miała dla nich zupełnie inny przebieg - grzmiał Putin.
Putin szykuje się na nową ofensywę
Media od kilku tygodni spekulują, iż przemówienie w Wołgogradzie będzie stanowiło preludium do zwiększenia ataków na Ukrainę. Według niezależnej "Meduzy" niedługo rosyjski prezydent zwróci się z orędziem, podczas którego będzie chwalił się wsparciem państwa dla walczących rosyjskich żołnierzy. Jednocześnie ma uspokoić obywateli i podkreślać skuteczność nowoczesnej broni. Oprócz tego ujawni także, jak Moskwa "skutecznie" walczy z sankcjami i wprowadza substytucję importu.
Z kolei zdaniem dziennikarzy "Możem Objasnit" Władimir Putin będzie chciał, aby nowa tura zaciągu do armii rozpoczęła się 22 lutego, na dwa dni przed pierwszą rocznicą napaści na Ukrainę.
W podobnym tonie o rosyjskiej napaści wypowiada się ukraiński wywiad wojskowy. Przedstawiciel służb wywiadowczych w Kijowie Andrij Czerniak w rozmowie z "Kyiv Post" szacuje, iż dowódcy otrzymali rozkaz od Putina zajęcia całego terytorium obwodów donieckiego i ługańskiego w Donbasie do końca marca. Moskwa ma przygotowywać się do nowej próby zmasowanej ofensywy, przerzucając na wschód Ukrainy dodatkowe grupy szturmowe, pododdziały, broń i sprzęt wojskowy.
Think tank z #USA, @TheStudyofWar: Nadchodzi duża ofensywa #Rosja. Ograniczy się do #Donbas.u https://t.co/a5rPNP6w94
— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita) February 2, 2023Więcej od upday:
Będzie nowy "Znachor". Wiemy, kto zagra prof. Wilczura
Podawał się za lekarza w TVP. Okazał się szarlatanem od "szumów usznych"
Te produkty "chudną" w oczach. Producenci ucinają gramatury