– Gdy zobaczyłam Putina idącego czerwonym dywanem, nie mogłam w to uwierzyć. Ta czerwień symbolizowała naszą krew. Putin szedł po naszej krwi – usłyszeliśmy od mieszkanki Kijowa. Spotkanie Donalda Trumpa z rosyjskim dyktatorem miało dać przełom. Skończyło się jedynie na ogólnikach i niepewności. Ukraińcy zapowiadają: kapitulacji nie będzie.