Putin tuszuje porażkę. 2025 r. okazał się wojennym fiaskiem. "Rosyjska panika przed zimą"
Zdjęcie: Prezydent Rosji Władimir Putin, w tle zniszczenia w obwodzie donieckim po rosyjskim ataku
Doniesienia o nasilających się atakach na ukraińską infrastrukturę krytyczną oraz o szansach Kremla na zdobycie strategicznie ważnego Pokrowska niepokoją zachodnich obserwatorów. Rosyjskie przełomy mogą jednak nie być tak duże, jak się wydaje. Za strategią Moskwy kryje się coś jeszcze: chęć zatuszowania porażki kolejnego roku wojny. — To już nie jest pole bitwy z 2022 r. — tłumaczy "Die Welt" ukraiński analityk Mykoła Bielieskow.













