Putin wydał nowy dekret, uderzy w Ukraińców. „To podły akt”

Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret, zgodnie z którym obywatele Ukrainy mieszkający w Rosji, a także na okupowanych przez nią ziemiach w Ukrainie, muszą opuścić swoje terytorium do 10 września.

Inną opcją dla Ukraińców jest „uregulowanie swojego statusu prawnego”. Dekret został opublikowany przez Kreml w czwartek. Na dokument wydany przez Putina zareagowało ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Wojna w Ukrainie. Dekret Putina „kampanią dyskryminacji”

Rzecznik resortu spraw zagranicznych w Ukrainie Heorhij Tychyj ocenił ruch rosyjskiego przywódcy jako „podły akt”.

– Uważamy, iż jest to nieważny, podły akt prawny, kolejny krok w rosyjskiej kampanii dyskryminacji, prześladowań i przymusowego wysiedlania obywateli Ukrainy z ich ojczyzny lub zmuszania ich do uzyskania statusu cudzoziemca w Rosji – mówił rzecznik, którego słowa cytuje agencja Interfax Ukraina.

Ponadto Tychyj podkreślił, iż Moskwa w dalszym ciągu narusza podstawowe normy prawa międzynarodowego i w tym przypadku nie jest inaczej.

Putin kładzie nacisk na rusyfikację. „Próbuje wyeliminować” Ukraińców

Do decyzji wydanej przez Władimira Putina odniósł się także przewodniczący Medżlisu Tatarów krymskich Refat Czubarow. „Widać, iż celem tego dekretu jest zmuszenie mieszkańców okupowanych terytoriów Ukrainy do uzyskania obywatelstwa państwa agresora” – ocenił w mediach społecznościowych.

Czubarow dodał też, iż „Moskwa spieszy się z rusyfikacją ukraińskich terytoriów, próbując wyeliminować Ukraińców nie tylko bombami i pociskami, ale także przymusową paszportyzacją”.

The Kyiv Independent przekazał, iż w dekrecie zawarto jeszcze jedno rozporządzenie. Wszystkim „cudzoziemcom” zamieszkującym okupowane części obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego, nakazano „poddanie się badaniom lekarskim pod kątem zażywania narkotyków i chorób zakaźnych do 10 czerwca”.

Źródła: Interfax Ukraina, The Kyiv Independent