Refleksja ogólna.

dziwnabydgoszcz.blogspot.com 1 dzień temu

Ja temu gościowi, któremu w 1993 roku żyrowałem w bydgoskim PTS zakup Fiata Tipo dzisiaj absolutnie nie wierzę. Do dzisiaj tego żałuję tego żyrowania. Zresztą bez żadnych korzyści i wdzięczności dla mnie od owego przewodniczącego ówczesnej KLD. Wierzyłem i pomagałem i to nie tylko we wspomniany powyżej sposób.

A ten gość to ów Tusk.

Ten gość to totalny fałsz i totalny uwodziciel. Niestety wówczas tego nie wiedziałem.

Ten Tusk to jedyny taki przypadek w obecnej historii Europy. To jedyny taki dyktator w europejskim kraju, dyktator mający istotny wpływ na losy Polski od ponad 33 lat.

Ten przewrotny i sprzedajny fircyk (dajmy na to polityczny) rządzi i mąci w polskiej polityce od owych ponad 33 lat. (Film "Nocna zmiana" najlepiej to obrazuje).

A zaczynał ów "liberał" od niemieckiej kasy tworzącej podstawy KLD.

Ten gość to nasze nieszczęście i nasze niemieckie przekleństwo. A my, sprzedajne małpy Europy ciągle głosujemy na niego i to na naszą zgubą. Bo jak można głosować ciągle na to samo i jednocześnie oczekiwać zmian. Ja tak nie głosuję bo, aż taki głupi nie jestem.

Niestety obawiam się, iż większość moich rodaków ma zdanie przeciwne. Rozbiory, podcinanie gałęzi na której siedzimy, małpowanie europejskich wzorców często głupich i dla nas szkodliwych, brak pewności siebie, bo Niemcy, albo Francuzi to oni jak nas pochwalą to jesteśmy w przysłowiowym siódmym Niebie. To nasza narodowa, delikatnie mówiąc, od wielu wieków, skaza. A czy oni przejmują się tym co my o nich sądzimy?

A nigdy nie pamiętamy o tym, iż jak nas chwalą to nas totalnie wykorzystują. Czy ktoś w Niemczech, Francji, Hiszpanii przejmuje się tym co o nich sądzą Polacy? Na pewno nikt. Niestety my mamy odwrotnie. I to jest całe nasze nieszczęście.

Taki komentarz zamieściłem pod aktualnym tekstem Rafała Ziemkiewicza.

Poniżej link do tego tekstu.

Link


Idź do oryginalnego materiału