Doradca ministra obrony narodowej Bartosz Kobus powiedział, iż włączenie regionalnych rozgłośni Polskiego Radia na listę spółek strategicznych byłoby uzasadnione. W dobie wojny hybrydowej, dezinformacji i zagrożeń dla bezpieczeństwa wewnętrznego regionalne rozgłośnie Polskiego Radia nabierają kluczowej roli.
CZYTAJ: „Bez barier w kryzysie” – poradnik skierowany do służb odpowiedzialnych za ewakuację ludności
Bartosz Kobus w Polskim Radiu Poznań podkreślił, iż rozgłośnie regionalne Polskiego Radia są ważnym elementem ustroju demokratycznego. – Włączenie ich na listę spółek strategicznych, a może choćby potraktowanie ich jako spółki o charakterze zmilitaryzowanym, byłoby uzasadnione. W sytuacji zagrożenia, takiej jak choćby konflikt zbrojny, widzę w publicznych rozgłośniach radiowych jeden z kluczowych kanałów do przekazywania społeczeństwu sprawdzonych, rzetelnych informacji – mówi Bartosz Kobus.
CZYTAJ: Rządowy „Poradnik bezpieczeństwa”. Jak przygotować się na sytuacje kryzysowe
Doradca ministra obrony narodowej Kobus dodaje, iż za tym wszystkim powinny podążać też konkretne inwestycje – zarówno w sprzęt, jak i infrastrukturę techniczną. Mowa chociażby o wyposażeniu stacji w zapasowe miejsca nadawania programów, system Starlink czy nowe wozy transmisyjne. Warto przy tym zaznaczyć, iż już w tej chwili zadania z obrony cywilnej i ochrony ludności są realizowane przez samorządy, m.in. dzięki środkom z Ministerstwa Obrony Narodowej.
CZYTAJ: Sposób ogłaszania i odwoływania alarmów oraz komunikatów ostrzegawczych
Wpisanie regionalnych rozgłośni Polskiego Radia na listę strategicznych spółek o istotnym znaczeniu dla gospodarki zapewniłoby im ochronę i stabilność działania w sytuacjach kryzysowych.
RL / Informacyjna Agencja Radiowa / opr. ToMa
Fot. pexels.com