Rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz. Prezydent: Jesteśmy strażnikami pamięci

news.5v.pl 1 dzień temu

Rozpoczęły się obchody 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął prezydent Andrzej Duda.

– Dzisiaj tutaj, w Oświęcimiu na terenie muzeum, kiedyś miejsca załgały niemieckiego obozu koncentracyjnego odbędą się uroczystości upamiętniające 1,1 mln ludzi różny narodowości, przede wszystkim Żydów, ale też i Polaków, Rosjan, Romów, ludzi wielu narodowości całej Europy okupowanej przez Niemców, którzy tutaj cierpieli i którzy tutaj zostali pomordowani – mówił prezydent.

Prezydent w Oświęcimiu. „Jesteśmy dziś strażnikami pamięci”

Duda przypomniał, iż 27. stycznia 2005 roku ten dzień Organizacja Narodów Zjednoczonych ustanowiła Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Dodał, iż niemieckie obozy powstawały głównie dlatego, żeby realizować zagładę narodu żydowskiego. – Taki był zbrodniczy plan Hitlera i nazistowskich Niemców w czasie II wojny światowej – mówił.

Przypomniał, iż do Polski przybyły delegacje z całego świata, żeby uczestniczyć w uroczystościach. – My, Polacy, na których okupowanej przez hitlerowskie Niemcy ziemi zbudowano ten przemysł zagłady i ten obóz koncentracyjny, jesteśmy dziś strażnikami pamięci. W jakimś bolesnym sensie można powiedzieć, iż kontynuujemy misję, którą przyjął dobrowolnie, ochotniczo kiedyś rotmistrz (Witold – red.) Pilecki. Specjalnie dając się w tym obozie uwięzić, żeby dać świadectwo, żeby móc stworzyć ruch oporu (…) i móc zanieść świadectwo aliantom zachodnim, żeby zaświadczyć, co robią z podbitymi narodami hitlerowscy Niemcy – mówił.

ZOBACZ: 79. rocznica wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz. Uroczystości w Oświęcimiu

Duda podkreślił, iż Polska dba o te miejsca pamięci, po to, by pamięć nie zagasła. – By przez tą pamięć nigdy więcej świat nie pozwolił na to, żeby doszło do takiej katastrofy ludzkości. Bo to, iż przedstawiciele jednego narodu mogli wyrządzić tak straszliwe, niewyobrażalne krzywdy innym narodom, a zwłaszcza narodowi żydowskiemu, to coś czego w dziejach ludzkości jeszcze nie było – powiedział prezydent.

80. rocznica wyzwolenia Auschwitz. Byli więźniowie wygłoszą główne przemówienia

W obchodach bierze udział około 50 byłych więźniów niemieckich obozów. – W tym roku w sposób szczególny chcemy się skupić na ocalałych. (…) To są osoby w bardzo sędziwym wieku. To oni wygłoszą główne przemówienia. Wszystko skoncentrujemy wokół ich przekazu – zapowiadał dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński.

Pięć lat temu w uroczystościach rocznicowych wzięło udział około 120 ocalałych. W 2015 r. do Oświęcimia na ceremonię przyjechało ich około 300.

Wyzwolenie obozu Auschwitz

27 stycznia 1945 roku żołnierze Armii Czerwonej otworzyli bramy niemieckiego obozu Auschwitz. Skrajnie wyczerpani więźniowie, których było w nim jeszcze około siedmiu tys. – w tym pół tysiąca dzieci – witali ich jako wyzwolicieli.

Niemcy rozpoczęli przygotowania do likwidacji Auschwitz w sierpniu 1944 roku. Sukcesywnie ewakuowali więźniów w głąb Rzeszy. Do połowy stycznia 1945 roku wyekspediowali około 65 tys. osób, w tym niemal wszystkich Polaków, Rosjan i Czechów.

Mimo zbliżania się oddziałów sowieckich Niemcy kontynuowali uśmiercanie Żydów. Komory gazowej po raz ostatni użyli w listopadzie 1944 roku.

17 stycznia 1945 roku odbył się w KL Auschwitz ostatni apel. Stanęło do niego 67 012 więźniarek i więźniów, w tym w obozie Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau – 31 894, a w podobozach – 35 118 osób.

ZOBACZ: „Więźniowie pamięci”: Reportaż o dzieciach w obozie Auschwitz

Ostateczną likwidację obozu Niemcy zaczęli, gdy ruszyła ofensywa sowiecka. Rozpoczęli ewakuację więźniów „marszami śmierci”. Z obozu macierzystego Auschwitz I oraz podobozów wyprowadzili 58 tys. osób. Piesze kolumny docierały głównie do Wodzisławia Śląskiego i Gliwic, skąd otwartymi wagonami transportowano więźniów do obozów w głębi Rzeszy. Podczas akcji zginęło co najmniej dziewięć tys. więźniów.

W Auschwitz i Birkenau zostało około dziewięć tys. więźniów, w tym około 500 dzieci. Esesmani uznali, iż nie nadają się do pieszej ewakuacji i zamierzali ich zgładzić. Zdążyli zabić około 700 osób.

26 stycznia obóz opuściła większość załogi SS. Więźniowie, nie zważając na ostrzeliwujących ich ostatnich wartowników, szukali żywności i odzieży. Wielu zginęło. Umierali też z powodu zjedzenia zbyt dużych ilości żywności po długim poście. Część więźniów, głównie personel szpitali obozowych, podjęła próbę samoorganizacji życia obozowego i pomocy obłożnie chorym.

Niemcy w Oświęcimiu zabili ponad milion więźniów

Historyk Andrzej Strzelecki wspominał, iż rozkaz zajęcia Oświęcimia otrzymała 60. Armia I Frontu Ukraińskiego, która nacierała lewym brzegiem Wisły od strony Krakowa w kierunku Górnego Śląska. Celem było częściowe okrążenie Niemców i zmuszenie do wycofania się z niezwykle ważnego regionu przemysłowego.

26 stycznia czerwonoarmiści przekroczyli Wisłę. Dzień później zwiadowcy 100. Lwowskiej Dywizji Piechoty przed południem weszli do podobozu Monowitz. W południe dotarli do centrum Oświęcimia, a krótko potem skierowali się w rejon obozu macierzystego Auschwitz I i obozu Auschwitz II-Birkenau. Przy pierwszym napotkali opór wycofujących się Niemców, który przełamali. Obozy wyzwolili około godziny 15.

ZOBACZ: „Więźniowie pamięci” – historia najmłodszych jeńców obozu Auschwitz

W walkach z Niemcami w rejonie Auschwitz I, Auschwitz II-Birkenau, podobozu Monowitz i miasta Oświęcim zginęło 231 żołnierzy Armii Czerwonej. 66 zginęło w strefie obozowej.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, by więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów.

W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału