Sobotnie protesty na świętokrzyskich drogach planują rolnicy sprzeciwiający się polityce rządu i Unii Europejskiej. Zapowiadają również majówkę przed domami świętokrzyskich parlamentarzystów.
Postulaty rolników są niezmienne – to sprzeciw wobec Zielonego Ładu i niekontrolowanego napływu produktów rolnych z Ukrainy.
– Bierzemy oflagowany ciągnik i jeździmy zgodnie z przepisami ruchu po drogach naszego regionu. Chcemy pokazać, iż w dalszym ciągu walczymy o zmiany w tym trudnym dla nas czasie wzmożonej pracy w polach. Wyrażamy swój sprzeciw i niezadowolenia wobec działań rządu i Unii Europejskiej – tłumaczy Grzegorz Skurski, świętokrzyski rolnik.
Protesty odbywać się będą w drugą i czwartą sobotę miesiąca między godziną ósmą a dziewiątą.
– Wyjedziemy w wielu miejscach. Będziemy się poruszać w okolicach Kielc, ale również w Ćmielowie, Sandomierza, Dwikozach, Opatowie i innych miejscowościach. Dołączają się do nas rolnicy z Małopolski, Lubelszczyzny i Podkarpacia. Chcemy pokazać mieszkańcom, iż Zielony Ład dotknie również osób spoza branży rolniczej – dodaje nasz rozmówca.
Rolnicy planują również majówkę… przed domami posłów.
– Mieszkańcy powinni być świadomi, iż politycy swoimi decyzjami nas gnębią. Będziemy protestować w interesie 38 milionów Polaków – podkreśla Grzegorz Skurski.
- majówka
- PROOTESTY
- kielce
