Miliarder Roman Abramowicz do tej pory służył jako nieoficjalny wysłannik Kremla w kontaktach z Zachodem i Ukrainą. Nie został jednak włączony do grupy negocjatorów, którym Władimir Putin powierzył zadanie dialogu z administracją Donalda Trumpa. Jego zalety nie wydają się już użyteczne z punktu widzenia Kremla.