Rosyjska armia przed inwazją na Ukrainę używała poradzieckich transporterów opancerzonych BTR-60 głównie w jednostkach dalszego rzutu i częściej widoczne były jedynie wersje specjalistyczne. Kolejne lata wojny i wynikające z nich olbrzymie straty oraz brak produkcji tego typu sprzętu przez tamtejszy przemysł (wytwarzającym jedynie kołowe bojowe wozy piechoty BTR-82A) powoduje masowe ściąganie uzupełnień ze składnic wojskowych oraz jednostek z głębi kraju. Efektem tego jest powrót do armii m.in. wycofanych przed latami i dekadami BTR-60, które pojawiają się już od wielu miesięcy epizodycznie na froncie.