— Rosja może wystawić 1,5 miliona żołnierzy. Nasze siły zbrojne liczą ponad 800 tysięcy ludzi. Francja jest na drugim miejscu z ponad 200 tysiącami. Następnie Niemcy, Włochy i Wielka Brytania. Wszyscy inni mają mniej. To nie jest sytuacja, w której jeden kraj może bronić się sam. Wszyscy musimy się zjednoczyć i coś zmienić – zaapelował.
Zełenski przypomniał, iż żołnierze Korei Północnej walczą w tej chwili „w miejscach, geograficznie bliższych do Davos, niż Pjongjangu”. Znajdują się oni w obwodzie kurskim na zachodzie Rosji, gdzie biją się po stronie rosyjskiej przeciwko ukraińskiej armii.
Sama Rosja – zdaniem szefa państwa ukraińskiego – również przekształca się w coś, podobnego do Korei Północnej. — W państwo, gdzie ludzkie życie nie ma znaczenia, ale przecież oni mają broń jądrową i palące życzenie uprzykrzenia życia swoim sąsiadom – stwierdzi Zełenski.
„Zawierają porozumienia przeciwko wam”
Przywódca Rosji Władimir „Putin podpisał nowe strategiczne porozumienie z Iranem. Ma już porozumienie z Koreą Północną. Przeciwko komu zawierają takie porozumienia? Przeciwko wam, przeciwko nam wszystkim. (…) To są ich strategiczne priorytety, a nasze priorytety muszą sprostać temu wyzwaniu — w polityce, obronności i gospodarce. Takim zagrożeniom możemy przeciwstawić się tylko razem” – nawoływał.
Ukraiński prezydent zaznaczył, iż cały świat zastanawia się teraz nad krokami, które podejmie zaprzysiężony w poniedziałek na prezydenta USA Donald Trump.
— W czasach wojny wszyscy się martwią, czy Stany Zjednoczone pozostaną z nimi? Każdy sojusznik się o to martwi. Ale czy ktokolwiek w Stanach Zjednoczonych martwi się, iż Europa może pewnego dnia ich opuścić i przestać być ich sojusznikiem? Odpowiedź brzmi: nie. Waszyngton nie wierzy, iż Europa może przynieść im coś naprawdę ważnego – podkreślił.
Czy Europa będzie uczestniczyć w negocjacjach pokojowych?
Zełenski ocenił, iż państwa europejskie potrzebują wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony. — Potrzebujemy wspólnej europejskiej polityki bezpieczeństwa i obrony. I wszystkie kraje europejskie powinny być gotowe wydać na bezpieczeństwo tyle, ile naprawdę potrzebują, a nie tyle, ile przyzwyczaiły się wydawać przez lata wątpliwości (…) – powiedział.
Zaznaczył, iż w tej chwili nie jest jasne, czy Europa zasiądzie przy stole rozmów w sprawie zakończenia, czy też po zakończeniu wojny w jego kraju. — Czy prezydent Trump będzie słuchał Europy, czy będzie negocjował z Rosją i Chinami bez Europy? Europa musi nauczyć się w pełni dbać o siebie, aby świat nie mógł sobie pozwolić na jej ignorowanie — oświadczył.