Rosja nie odpuszcza. Potężny atak tuż po wymianie jeńców

Moskwa przeprowadziła w sobotę poważne uderzenie na ukraiński Kijów. Według informacji podanych przez władze stolicy Rosja przeprowadziła ostrzał rakietowy przy wsparciu dronów.

Jak przekazał szef kijowskiej administracji cywilnej i wojskowej Timur Tkaczenko, w kilku częściach Kijowa doszło do pożarów oraz zniszczeń budynków mieszkalnych. Uderzenie odbyło się kilka godzin po tym, jak Rosja i Ukraina przeprowadziły pierwszy etap wymiany jeńców, której warunki zostały uzgodnione podczas negocjacji w tureckim Stambule.

Obie strony przyjęły na początku po 390 osób. Oczekuje się, iż łącznie dojdzie do wymiany po 1000 osób na stronę.

Rosjanie przeprowadzili uderzenie na Kijów. Wcześniej doszło do wymiany jeńców

Timur Tkaczenko poinformował, iż między innymi w dzielnicy Światoszyńskiej wybuchły dwa pożary. Fragmenty zestrzelonych dronów spadły na ziemię również w trzech innych dzielnicach ukraińskiej stolicy.

Według informacji udzielonych przez Ukraińskie Siły Powietrzne łącznie Rosja wystrzeliła na Ukrainę 250 dronów oraz 14 pocisków balistycznych. Większość z nich spadła na Kijów.

ZOBACZ: "Wielka wymiana jeńców". Donald Trump ogłasza sukces w negocjacjach

"Szczątki bezzałogowego statku powietrznego spadły na najwyższe piętro budynku mieszkalnego w dzielnicy Sołomenska. Służby ratunkowe zostały skierowane w to miejsce" - napisał mer miasta Witalij Kliczko na platformie Telegram.

Z kolei według informacji udzielonych przez ukraińskie służby w wyniku ataku rannych zostało co najmniej 14 osób.

Jak przekazał dalej Kliczko, "stolica i region są ponownie pod zmasowanym atakiem wroga". "W Kijowie i na jego przedmieściach nieprzerwanie działają systemy obrony powietrznej" - podkreślił na platformie Telegram.

"Wielka wymiana jeńców". Donald Trump ogłosił sukces w negocjacjach

W piątek prezydent USA Donald Trump poinformował w mediach społecznościowych, iż "wkrótce wejdzie w życie wielka wymiana jeńców między Rosją a Ukrainą".

ZOBACZ: Zapytali Marco Rubio o Władimira Putina. Pokrętna odpowiedź współpracownika Trumpa

Przywódca pogratulował na platformie "Truth Social" obu stronom w związku z osiągniętym porozumieniem. "Może to doprowadzić do czegoś dużego?" - zapytał na końcu wpisu.

Chodzi o wymianę 1000 na 1000 pojmanych żołnierzy obu armii, która została uzgodniona wcześniej, podczas negocjacji w tureckim Stambule. Spotkanie rosyjskich i ukraińskich przedstawicieli było pierwszym od ponad trzech lat.