Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow stwierdził, iż obszarem najbardziej narażonym na konflikt w najbliższej przyszłości jest region Azji i Pacyfiku. Przedstawiciel Kremla wskazał na prowokacyjny kurs niektórych stolic, które mają - według niego - nadużywać cierpliwości Pekinu.