Moskwa skomentowała decyzję Donalda Trumpa o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy. Zdaniem rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa jest to „najlepszy wkład w pokój”, a szef MSZ Siergiej Ławrow nie chciał spekulować co do gotowości Kijowa do negocjacji pokojowych.
– jeżeli to prawda, to jest to decyzja, która może faktycznie zachęcić reżim w Kijowie do procesu pokojowego – powiedział wczoraj (4 marca) w rozmowie z dziennikarzami Dmitrij Pieskow, odnosząc się do decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o wstrzymaniu wsparcia wojskowego dla Kijowa.
Podkreślił również, iż Stany Zjednoczone pozostają głównym źródłem pomocy wojskowej dla Ukrainy, a zatrzymanie tego przepływu może zmienić sytuację na froncie. Kreml uważa, iż dostawy broni do Ukrainy utrudniają rozmowy pokojowe i przyczyniają się do zaangażowania państw NATO w konflikt.
– jeżeli USA wstrzymają dostawy, będzie to najlepszy wkład w sprawę (osiągnięcia pokoju – red.) – ocenił Pieskow.
Rzecznik Kremla przypomniał słowa prezydenta Władimira Putina, który wielokrotnie powtarzał, iż w przypadku wstrzymania dostaw broni z USA walki na Ukrainie mogą zakończyć się w ciągu tygodnia.
Ławrow: Nie siedzę u Zełenskiego w głowie
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział wcześniej, iż wszystkie dostawy broni do Ukrainy będą traktowane jako „legalne cele” dla Rosji.
Z kolei odnosząc się do zaprzestania pomocy wojskowej przez USA, Ławrow stwierdził wczoraj na antenie stacji Pierwyj Kanał, iż trudno jest przewidzieć, czy decyzja ta skłoni prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego do przystąpienia do negocjacji pokojowych.
Szef rosyjskiego MSZ, zapytany, czy w obliczu pozostawienia Ukrainy przez USA bez wsparcia wojskowego sprawi, iż tamtejszy prezydent zdecyduje się zasiąść przy stole negocjacyjnym, odmówił spekulowania na ten temat.
– Nie mogę wejść w głowę tego człowieka, zresztą to w ogóle nie jest człowiek – skwitował Ławrow, cytowany przez państwową agencję TASS, mówiąc o Zełenskim.
Informację o zawieszeniu pomocy wojskowej dla Ukrainy potwierdził w rozmowie z TASS rzecznik Pentagonu. Jak przekazał, zawieszenie dotyczy całego amerykańskiego sprzętu wojskowego, który nie znajduje się w tej chwili na Ukrainie, w tym broni transportowanej samolotami i statkami lub oczekującej na dalszą wysyłkę w strefach tranzytowych w Polsce.
Zełenski: Jesteśmy gotowi
Na pytanie, nad którym nie chciał się zastanawiać Ławrow, odpowiedział sam Zełenski, który – jak poinformował w mediach społecznościowych, rozmawiał wczoraj ze swoim fińskim odpowiednikiem Alexandrem Stubbem, premierami Wielkiej Brytanii, Chorwacji i Grecji, szefem NATO Markiem Ruttem i liderem niemieckiej CDU Friedrichem Merzem.
„Nikt z nas nie chce niekończącej się wojny. Ukraina jest gotowa jak najszybciej podejść do stołu negocjacyjnego, aby przybliżyć trwały pokój. Nikt nie chce pokoju bardziej niż Ukraińcy”, napisał.
„Mój zespół i ja sam jesteśmy gotowi do pracy pod silnym przywództwem prezydenta Trumpa, aby osiągnąć trwały pokój”, dodał.
Według niego pierwszym krokiem w kierunku pokoju może być uwolnienie więźniów i rozejm na morzu oraz w przestrzeni powietrznej, stwierdził, wyjaśniając, iż chodzi mu m.in. o zakaz używania rakiet, dronów dalekiego zasięgu, bombardowania infrastruktury energetycznej i całej infrastruktury cywilnej. Warunkiem jest, iż Rosja również będzie go przestrzegać.
Wypowiedź tę skomentował krótko Pieskow. – Skoro (Zełenski – red.) jest gotów – to dobrze. To pozytywna informacja – stwierdził rzecznik Kremla, cytowany przez agencję RBK.