Rosja ściąga posiłki. Sprowadzili niemal całą flotę

polsatnews.pl 4 dni temu

Rosja sprowadziła w region Morza Czarnego rekordową liczbę statków. Według Kijowa na miejscu stacjonują niemal wszystkie lotniskowce Floty Czarnomorskiej. Z doniesień wynika, iż przed wydaniem rozkazu o przemieszczeniu jednostek, Rosja ostrzegała przed atakiem. Moskwa obawia się bowiem uderzenia ukraińskich dronów morskich.

Po raz pierwszy od dłuższego czasu Rosja sprowadziła w region Morza Czarnego 16 statków. Spośród nich siedem to jednostki uzbrojone w system Kalibr.

Wojna na Ukrainie. Rosja ściąga posiłki nad Morze Czarne

- W ten sposób Federacja Rosyjska stara się chronić swoje statki i odeprzeć ewentualny atak ukraińskich dronów morskich - uważa rzecznik armii ochotniczej Ukrainy Serhij Braczuk, cytowany przez agencję Unian.

Według wojskowego na kilka godzin przed wypłynięciem statków z portu w Noworosyjsku Rosjanie wydali ostrzeżenie o ataku.

ZOBACZ: Władimir Putin wydał rozkaz. Żołnierze mają czas do 1 października

- Pomimo umocnień, które wróg buduje i które już zbudował wokół portu w Noworosyjsku, jest to obszar lokalny. Szanse na uderzenie w tym miejscu są większe. Dlatego wróg wyprowadził się na otwarte morze. I tam - moim zdaniem - dzięki manewrów próbował chronić swoje statki i odeprzeć atak ukraińskich dronów morskich, gdyby taki miał nastąpić - tłumaczy Braczuk.

Rekordowa liczba statków na Morzu Czarnym

Jak wcześniej informował Kijów armia rosyjska sprowadziła na Morze Czarne rekordową liczbę okrętów rakietowych, także podwodnych.

Ukraińska marynarka podaje, iż w sobotę w regionie zauważono łącznie 16 okrętów wroga, z czego siedem jest zdolnych do przenoszenia systemów rakietowych Kalibr. Według Kijowa są to prawie wszystkie jednostki wchodzące w skład Floty Czarnomorskiej, którymi Rosja dysponuje.

Jak zauważa agencja Unian, przez długi czas na Morzu Czarnym nie obserwowano żadnego rosyjskiego okrętu nawodnego, zwykle w regionie służbę pełnił jedynie jeden okręt podwodny.

WIDEO: Te miejsca pomoże odbudować Polska. Mamy zdjęcia zniszczeń we Lwowie
Idź do oryginalnego materiału