Rosja stawia na chaos. Nowa taktyka sieje postrach na froncie. "Zdejmują mundury i się mieszają"
Zdjęcie: Działania wojenne w obwodzie donieckim, 2 września 2025 r. (zdjęcie poglądowe)
Kiedy straty rosną, liczba chętnych do walki się kurczy, ale cele wojenne się nie zmieniają, siły Władimira Putina muszą sięgać po coraz bardziej desperackie metody. W swoim natarciu wokół miasta Pokrowsk rosyjska armia stosuje nową, niebezpieczną taktykę. Według ukraińskich oficerów oddziały coraz częściej rezygnują ze zmechanizowanych ataków frontalnych przy użyciu czołgów lub skoordynowanych natarć piechoty — zamiast tego posuwają się naprzód przy pomocy tzw. infiltratorów.