Rosja szykuje grunt pod atak na NATO? Cztery niepokojące sygnały z Kremla. Eksperci ostrzegają, iż działania Moskwy zaczynają wykraczać poza wojnę na Ukrainie. Coraz częściej mówi się o przygotowaniach Kremla do konfrontacji z NATO. Wskazuje na to kilka przesłanek, które budzą niepokój na Zachodzie.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.
Wzmacnianie wojsk przy granicach
Rosja rozbudowuje swoją obecność wojskową na terenach graniczących z państwami Sojuszu. Tworzone są nowe dowództwa, a jednostki i sprzęt przerzucane są do rejonów strategicznych. Takie działania mogą świadczyć o przygotowaniach do presji militarnej lub choćby do działań ofensywnych.
Rekordowe wydatki na zbrojenia
Budżet obronny Rosji bije kolejne rekordy. Produkcja czołgów, samolotów, systemów obrony powietrznej i rakietowych rośnie w szybkim tempie. Co więcej, część zasobów jest przesuwana z frontu ukraińskiego w stronę granic NATO, co wywołuje obawy o intencje Moskwy.
Testowanie reakcji NATO
Kreml coraz śmielej sprawdza odporność Sojuszu. Dochodzi do naruszeń przestrzeni powietrznej, intensywnych manewrów przy granicach państw członkowskich oraz działań sabotażowych i wywiadowczych. To sposób na badanie reakcji i próbę zastraszenia Zachodu.
Alarmy ekspertów i wywiadu
Ośrodki analityczne i służby wywiadowcze sygnalizują, iż Rosja nie kryje ambicji do wywierania siłowej presji na państwa NATO. Mówi się zarówno o możliwych ograniczonych uderzeniach militarnych, jak i o operacjach hybrydowych, których celem byłaby destabilizacja regionu.
Co to oznacza dla Polski i Europy
Narastające działania Moskwy stawiają w centrum uwagi wschodnią flankę NATO, gdzie Polska i państwa bałtyckie muszą być przygotowane na każdy scenariusz. To właśnie tutaj bezpieczeństwo całego Sojuszu może zostać wystawione na najcięższą próbę.
Źródło: PAP/warszawawpigulce.pl