Rosja znów miesza w kotle Europy Wschodniej. Ukraiński wywiad ostrzega. "Wszystko po to, aby siły były gotowe do eskalacji militarnej"

Zdjęcie: Prezydent Rosji Władimir Putin. W tle parada wojskowa z okazji 35. rocznicy powstania Mołdawskiej Republiki Naddniestrzańskiej, 2 września 2025 r.


Rosja ponownie majstruje przy beczce prochu, jaką od lat jest Naddniestrze — i, jak alarmuje ukraiński wywiad, robi to coraz śmielej. W regionie, który ledwo uniknął zapaści po odcięciu dostaw Gazpromu, atmosfera gęstnieje z dnia na dzień. HUR ostrzega, iż wszystko to wygląda jak przygotowanie do zakrojonej na szeroką skalę operacji hybrydowej związanej z przyszłorocznymi "wyborami" w separatystycznej republice. Według źródeł wywiadu Moskwa chce ponownie uzależnić Tyraspol od darmowego gazu, umocnić prorosyjskie elity i po cichu zwiększyć obecność wojskową. A gdy Kreml uzna, iż nadszedł adekwatny moment — wszystkie te elementy mogą ułożyć się w scenariusz groźnej eskalacji.